Pojedziemy jak o tytuł - wypowiedzi po sesji kwalifikacyjnej przed GP Brazylii

Ostatnie w tym sezonie kwalifikacje padły łupem Sebastiana Vettela. Języczkiem u wagi w niedzielnym GP Brazylii będzie rywalizacja Mercedesa i Ferrari o drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Sebastian Vettel (1. miejsce): Szczerze mówiąc jestem zaskoczony swoim wynikiem. Musieliśmy czekać bardzo długo zanim udało się wyjechać do Q3. Na torze było zbyt dużo wody, dyrekcja wyścigu podjęła dobrą decyzję. Byłem jednak zaskoczony jak szybko woda znikała z toru, gdy przestało padać. Na swoim pierwszym okrążeniu na przejściowych oponach nie pojechałem najlepiej. Później już usłyszałem w radiu, że mam pole position. W takich warunkach pierwsze pole będzie bardzo ważne.

Nico Rosberg (2. miejsce): To była bardzo wymagająca sesja kwalifikacyjna. Warunki były bardzo trudne. Cieszę się z drugiego miejsce i dziękuje zespołowi, który wykonał naprawdę dobrą robotę. Moim celem było utrudnienie do maksimum zadania Sebastianowi (Vettelowi) więc byłem zdziwiony jego ogromną przewagą w takich warunkach. Straciłem trochę czasu w ostatnim sektorze, na moim najszybszym okrążeniu. Będąc w pierwszym rzędzie mamy więcej szans w wyścigu. Najważniejsze jednak, abyśmy pozostali przed Ferrari.

Fernando Alonso (3. miejsce): Świetna wiadomość jest taka, że udało nam się wrócić do czołowej trójki w kwalifikacjach. Mogłem być nawet wyżej, gdyby nie mój błąd na jednym z zakrętów, na którym straciłem kilka setnych. Nasz bolid jest konkurencyjny na deszczu, dlatego szkoda, że na taki deszcz musieliśmy czekać aż do Brazylii. Do wyścigu przystąpimy z wielkimi nadziejami. Będziemy walczyć jakbyśmy wciąż byli w grze o mistrzostwo świata. To będzie najlepszy sposób na zakończenie sezonu.

Mark Webber (4. miejsce): Jestem tam gdzie zasłużyłem, ponieważ nie czułem się tak szybki w kwalifikacjach. Bolid był wolny i miałem problemy z przyczepnością. W Q1 i Q2 nie radziłem sobie najlepiej z oponami przejściowymi. Było trudno zebrać wszystko razem w takich trudnych warunkach. Mimo tego miejsce w drugim rzędzie nie jest najgorsze przed niedzielnym wyścigiem. Możemy powalczyć o coś więcej.

Lewis Hamilton (5. miejsce): Naturalnie jestem zawiedziony swoim wynikiem, bo jak pokazał Nico, nasz bolid był wyraźnie szybszy. Mokre sesje kwalifikacyjne nie były w tym sezonie najlepsze w moim wykonaniu. W ostatnim segmencie radziłem sobie nieco lepiej, ale wciąż mam wiele nauki przed sobą. Wszystko rozstrzygnie się w jutrzejszym wyścigu i liczę, że będziemy w stanie awansować o kilka miejsc. Najważniejsze jest oczywiście zachowanie drugiej pozycji w klasyfikacji konstruktorów więc będziemy chcieli ukończyć wyścig przed Ferrari.

Romain Grosjean (6. miejsce): Liczyliśmy na zwycięstwo w walce o pole position więc wybrałem opony przejściowe, niestety na końcu sesji było już zbyt dużo wody na torze i nie mogłem poprawić swojego czasu. Na szczęście nasz bolid w trakcie całego weekendu wyglądał na bardzo szybki i możemy liczyć na poprawienie naszej pozycji w wyścigu, bez względu na warunki jakie będą panowały. W Q2 pokazałem, że w deszczu radzimy sobie doskonale, a mamy także dobre ustawienia na suchą nawierzchnię. Zobaczymy więc co się wydarzy w niedzielę.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!

Źródło artykułu: