- Mówiliśmy, że pojawią się problemy techniczne podczas testów w Jerez, i tak rzeczywiście było - zauważył Gerard Lopez w rozmowie z Infosport Plus.
- Wiem, że spadło na nas mnóstwo krytyki za nieobecność podczas pierwszych testów. Ludzie mówią, że to z powodu braku pieniędzy, ale mylą się, ponieważ wyjazd do Jerez tydzień później, kosztował nas dokładnie tyle samo - dodał Luksemburczyk.
Lotus w minioną sobotę zorganizował w południowej Hiszpanii tzw. dni filmowe, testując przy okazji nowy bolid E22. Gerard Lopez uważa, że przed wyjazdem do Bahrajnu trudno powiedzieć, jak Lotus prezentuje się obecnie na tle rywali.
- Może jesteśmy lepiej przygotowani niż konkurencja. Być może nasza strategia, aby poczekać i pracować spokojnie w fabryce dała skutek? Zobaczymy w Bahrajnie. Nie wspominaliśmy nic o rywalach, a przynajmniej nie tyle, co oni o nas - wyznał Lopez.