Wyścig w Monako będzie szóstą okazją dla kierowców Mercedesa do stoczenia pojedynku o prymat we własnym zespole. Po czterech z rzędu zwycięstwach Lewisa Hamiltona grono zwolenników Nico Rosberga jest coraz mniejsze. Mika Hakkinen nie skreślił jednak Niemca.
[ad=rectangle]
- Właściwie Nico nie musi zmieniać niczego - powiedział Hakkinen. - W dalszym ciągu powinien opierać się na swoich mocnych stronach i wyeliminować słabości. Już w Monako możemy widzieć zmianę. Nico zawsze czuł się dobrze na ulicznych torach - dodał.
W rzeczywistości Rosberg sam podkreśla, że różnica między nim a Lewisem Hamiltonem nie jest tak duża, aby Niemiec nie myślał o zwycięstwie w kolejnym wyścigu.
- Potrzebuje tylko czegoś extra czego brakowało mi do tej pory i wrócę na prowadzenie. Jestem przekonany, że teraz moja kolej - powiedział wicelider MŚ.