Mercedes podczas ostatniej rundy Grand Prix w Austrii po raz pierwszy w sezonie przegrał walkę o pole position. Mimo, iż Srebrne strzały niedzielny wyścig zakończyły kolejnym dubletem, Toto Wolff przestrzega przed lekceważeniem coraz silniejszych rywali.
[ad=rectangle]
- Weekend w Spielbergu był dla nas jednym z najtrudniejszych w całym roku. Kwalifikacje wypadły znacznie poniżej oczekiwań. Podwójne zwycięstwo w wyścigu było jednak satysfakcjonujące - zwłaszcza, że rywale mocno naciskali - powiedział Wolff.
- To pokazuje, że musimy pozostać w 100 procentach skoncentrowani na naszym zadaniu. Nie możemy pozwolić sobie na błędy, jeśli chcemy osiągnąć nasz cel. Rywale tylko na to czekają - dodał Austriak.
Wolff spodziewa się, że w Grand Prix Wielkiej Brytanii kwestie zwycięstwa rozstrzygną między sobą kierowcy Mercedesa. - Obaj nasi zawodnicy czują się bardzo mocni na tym obiekcie, więc spodziewamy się zaciętej walki między nimi - przyznał Austriak, który jest ostrożny zwracając uwagę na szczególną motywację pozostałych ekip.
- Podobnie jak dla nas, dla wielu naszych rywali będzie to domowy wyścig i każdy będzie chciał wykorzystać to jako swoją przewagę. Jest kilka zespołów, które świętowały tu wielkie sukcesy, więc nie bierzemy niczego za pewnik - stwierdził Wolff.
Dyrektor wykonawczy Mercedesa Toto Wolff podkreślił, że Mercedes nie może pozwolić sobie nawet na najmniejszą wpadkę, jeśli chce marzyć o wywalczeniu tytułu mistrzowskiego w sezonie 2014.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
