Republika Południowej Afryki zniknęła z kalendarza Formuły 1 w 1993 roku. W poprzednim sezonie trwały rozmowy na temat powrotu do organizacji zawodów w Afryce. Dyskutowano nawet o lokalizaji toru w Cape Town.
Lewis Hamilton, który w niedzielę wywalczył swój trzeci tytuł mistrzowski przyznał, że z ochotą wybrałby się do RPA. - Chciałbym, aby zawitała tam Formuła 1. Mają świetnych kibiców, którzy są zakochani w motosporcie - powiedział na antenie BBC World Service.
- To jeden z ważniejszych wyścigów, które powinny się pojawić w kalendarzu mistrzostw - dodał.
Wyścigi F1 w RPA odbywały się regularnie od 1962 do 1985 roku, gdy zdecydowano odwołaniu zawodów z powodu apartheidu. W latach 1992-1993 odbyły się dwie ostatnie edycje Grand Prix. Od tego czasu Hamilton został pierwszym czarnym kierowcą w Formule 1.
- To pierwszy raz kiedy czarnoskórzy Afrykanie mogą się z kimś utożsamiać w tym sporcie. Czuję się zaszczycony tym faktem - powiedział 30-latek.