- To było jak solidny kopniak - przyznał Lewis Hamilton, gdy dowiedział się o karze cofnięcia o pięć miejsc za wymianę skrzyni biegów. Jednak nadal podchodzi optymistycznie do szczęśliwego dla niego w poprzednich latach GP Chin. Wygrywał tutaj cztery raz po pięciu startach z pole position.
- Przyjmuję tę karę, bo wiem, że łatwiej o wyprzedzanie na tym torze. Z pewnością weekend będzie łatwiejszy dla Nico, ale ja nie zamierzam odpuszczać. Będę naciskał z całych sił oraz nie myślał o karze - dodał.
Zgodził się z tym Nico Rosberg. - Kara z pewnością utrudnia zadanie, ale znając Lewisa, on nie odpuści. Będzie walczył o zwycięstwo, tak jak zawsze - powiedział Niemiec.
Zobacz wideo: Radwańska ambasadorką Euro. "Może uda się zobaczyć jakiś mecz"
{"id":"","title":""}