Spekulacje o tym, że Jolyon Palmer może nie pojechać w GP Węgier pojawiły się przed rozegraniem wyścigu o GP Wielkiej Brytanii. - To nie było nic przyjemnego, zwłaszcza gdy dowiadujesz się o tym w niedzielę rano. Dlatego od razu całkowicie zdementowałem te plotki - powiedział Cyril Abiteboul w rozmowie z serwisem "Motorsport".
Zdaniem niemieckich mediów, na Silverstone Circuit Toro Rosso miało prowadzić z Renault rozmowy o Carlosie Sainz jr. Miałby on zastąpić Palmera od rundy na Hungaroringu.
- W tych informacjach nie było nawet ziarenka prawdy. Jolyon także o tym wie. Powiedziałem mu to, żeby mógł skupić się na wyścigu - dodał dyrektor wykonawczy Renault.
Abiteboul przeprosił Palmera za awarię, która wykluczyła go z GP Wielkiej Brytanii już na okrążeniu formującym. - Było nam bardzo przykro. Jestem przekonany, że w niedzielę walczyłby o punkty, zwłaszcza, iż niezłe tempo miał Nico - zakończył.
Innym kandydatem do jazdy w Renault jest Robert Kubica, który podobno dla francuskiego zespołu jest jedną z opcji na sezon 2018. Niewykluczone, że Polak weźmie udział w testach na Hungaroring w dniach 1-2 sierpnia.
ZOBACZ WIDEO: Kochanowski: Masłowski sparodiuje Hajtę z przyjemnością (WIDEO)