GP Węgier: Red Bull najszybszy w piątek. Jolyon Palmer rozbił bolid

PAP/EPA / Bolid Red Bulla
PAP/EPA / Bolid Red Bulla

Daniel Ricciardo minimalnie poprawił swój czas z pierwszego treningu i zwyciężył w drugiej popołudniowej sesji na torze Hungaroring pod Budapesztem. Pech nie opuszcza Jolyona Palmera z Renault, który wywołał jedną z czerwonych flag.

Najszybszy w piątek na torze Hungaroring Daniel Ricciardo wykonał swoje najlepsze okrążenie 1:18,455 przy użyciu super miękkich opon Pirelli. Australijczyk z Red Bull Racing pokonał o blisko 0,2 sekundy swojego byłego zespołowego partnera Sebastiana Vettela, tym razem szybszego z duetu kierowców Scuderia Ferrari.

Kolejne miejsca zajęli Finowie Valtteri Bottas i Kimi Raikkonen. Bardziej doświadczony kierowca z Maranello w połowie sesji miał poważne problemy ze swoją maszyną, która odmówiła posłuszeństwa. Po restarcie Raikkonen mógł kontynuować swój program testów.

Na dalszej lokacie, mimo lepszego czasu, uplasował się 5-krotny zwycięzca GP Węgier, Lewis Hamilton. Brytyjczyk był tylko nieznacznie lepszy od Maxa Verstappena z Red Bulla.

Sporą stratę do lidera zanotował już Nico Hulkenberg, który zajął siódme miejsce. Niemiec był najszybszym kierowcą spoza trójki czołowych zespołów. Renault mogło tylko żałować, że podobnego tempa nie prezentował Jolyon Palmer.

ZOBACZ WIDEO Sebastien Ogier: Kubica wrócił do swojego naturalnego środowiska. Chcę go zobaczyć w F1 (WIDEO)

Kierowca z Wielkiej Brytanii, zapewniony przed tym weekendem o swojej posadzie na czas kolejnego wyścigu w Belgii, wypadł z toru po upływie godziny sesji. Szef teamu Cyril Abiteboul z poirytowaniem słuchał jak jego zawodnik zgłosił poważne uszkodzenia samochodu.

W podobnym stylu do wywołania czerwonej flagi doprowadził wcześniej Pascal Wehrlein z Saubera. Niemiec wypadł w prawym zakręcie uderzając mocno w bariery ochronne. Po kontroli medycznej lekarze potwierdzili, że zawodnik nie doznał poważniejszych urazów.

Wyniki 2. treningu w Grand Prix Węgier:

PozycjaKierowcaZespółCzas
1 Daniel Ricciardo Red Bull 1'18.455
2 Sebastian Vettel Ferrari +0.183
3 Valtteri Bottas Mercedes +0.201
4 Kimi Raikkonen Ferrari +0.300
5 Lewis Hamilton Mercedes +0.324
6 Max Verstappen Red Bull +0.496
7 Nico Hulkenberg Renault +1.259
8 Fernando Alonso McLaren +1.360
9 Carlos Sainz Toro Rosso +1.379
10 Stoffel Vandoorne McLaren +1.454
11 Esteban Ocon Force India +1.671
12 Sergio Perez Force India +1.811
13 Daniił Kwiat Toro Rosso +2.122
14 Lance Stroll Williams +2.336
15 Felipe Massa Williams +2.414
16 Jolyon Palmer Renault +2.720
17 Kevin Magnussen Haas +2.890
18 Romain Grosjean Haas +3.049
19 Marcus Ericsson Sauber +3.104
20 Pascal Wehrlein Sauber +3.267
Komentarze (5)
avatar
Raptor_84
28.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
palmer jest tu dla kasy od sponsorów jak by nie do robert dawno by za jego jechał 
avatar
Robert Kuczman
28.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie smiejcie sie z Palmera, bo podejrzewam ze Robek tez podobnie "wypadnie". 
avatar
Szymkowiak
28.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Renault musi wybrac czy woli pieniadze Australijczyka czy wiedze i talent Roberta ktory potrafi rozwijac bolid jak malo ktory kierowca. 
Kwiatek PlayGames
28.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ah ten palmer... niech juz dadą tego Kubice do Renault bo ten chłopak zaraz cos sobie zrobi tymi wypadkami !! 
avatar
Dabka SpartaFan
28.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
FacePALM(er)