Dziennikarz NBC Sports uwiarygadnia nieprzychylne informacje odnośnie Kubicy

PAP/EPA / Szilard Koszticsak / Na zdjęciu: Robert Kubica
PAP/EPA / Szilard Koszticsak / Na zdjęciu: Robert Kubica

Niezwykle ceniony na padoku Formuły 1, Will Buxton daje wiarygodność doniesieniom jednego ze swoich kolegów po fachu, który nie wróży najlepiej Robertowi Kubicy.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek na naszym portalu opublikowaliśmy opinię dziennikarza "Motorsport" Roberto Chinchero, który jako pierwszy wskazał nazwisko Roberta Kubicy  jako kandydata do jazdy w barwach Williamsa w sezonie 2018. Włoch podkreślił jednak, że wcześniej zespół z Grove będzie chciał zorganizować Polakowi dodatkowe testy.

Tymczasem pojawia się problem z ustaleniem terminu, w którym Williams mógłby bliżej przyjrzeć się możliwościom Kubicy. Według Chinchero, to złe informacje dla polskiego kierowcy. - Williams chce przeprowadzić takie testy, ale czas się kurczy. Jeśli w najbliższych dniach zespół ich oficjalnie nie potwierdzi, to jego szanse zmaleją - podsumowuje.

Niepokojące wieści w sprawie Roberta Kubicy. "Jego szanse w Williamsie mogą zmaleć"

Ekspert dodaje, że Williams obecnie wyżej stawia akcje obecnego kierowcy Felipe Massy i jego niespodziewanego zastępcy w GP Węgier - Paula di Resty. Kubica bez odpowiednio szybko zorganizowanych testów jest dopiero trzeci na liście.

Do publikacji Chinchero odniósł się szanowany w padoku dziennikarz NBC Sports, Will Buxton. - Roberto jest bardzo blisko Kubicy. Mu wierzyłbym bardziej niż komukolwiek - przekazał za pośrednictwem Twittera Buxton.

- W grze została trójka. Jeśli nie Kubica, faworytem będzie Massa. Di Resta następnym wyborem - Buxton potwierdził spekulacje swojego kolegi po fachu oraz dodał, że do gry może włączyć się także Jolyon Palmer, w ogóle nie brany wcześniej pod uwagę. - Nie był opcją. W czwartek zauważono jednak helikopter Palmera w Grove, dlatego mogło się to zmienić - dodał.

ZOBACZ WIDEO Polak chciał rozwiązać tajemnicę Trójkąta Bermudzkiego. Spędził tam 40 dób

Źródło artykułu: