Honda ostatni raz poprawi silnik w tym sezonie

PAP/EPA / ANDREU DALMAU
PAP/EPA / ANDREU DALMAU

W tym sezonie Honda wprowadzi już tylko jedną poprawkę w silniku McLarena. Obie firmy zakończą współpracę po tegorocznych mistrzostwach świata F1.

W tym artykule dowiesz się o:

McLaren i Honda współpracowali przez trzy lata, ale po tym sezonie ich drogi się rozejdą z powodu awaryjności japońskich silników. Od przyszłorocznych MŚ ekipa z Woking będzie zaopatrywana w jednostki od Renault, a Toro Rosso od Hondy. W związku z zakończeniem współpracy, japoński producent nie będzie już poprawiał swoich silników.

Początkowo planowano kilka mniejszych poprawek, ale ostatecznie do końca sezonu wprowadzona zostanie tylko jedna, ale za to duża zmiana w silniku.

- Ograniczamy wprowadzenie poprawek w dalszej części sezonu, ale dlatego, że chcieliśmy w tym roku powalczyć o jak najlepszy wynik - powiedział Yusuke Hasegawa z Hondy.

- Wcześniej każdy krok ku poprawie liczył się w kontekście przyszłego roku. Teraz już wiemy, że nie będziemy współpracować ze Stoffelem i Fernando. Dlatego do końca sezonu chcemy skoncentrować się na walce o jak najlepszy wynik dla McLarena. Dlatego wprowadzimy jeden, ale za to bardzo duży pakiet poprawek - zakończył.

Na razie nie wiadomo, kiedy dostępny będzie nowy silnik. Obecnie każda zmiana w jednostce McLarena będzie oznaczać karę cofnięcia na starcie.

Do końca sezonu 2017 pozostało jeszcze sześć Grand Prix.

ZOBACZ WIDEO Męki z beniaminkiem. Zobacz skrót meczu SPAL - SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (2)
avatar
Chłop z Mazur
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawie by było gdyby Honda zbudowała wkoncu konkurencyjny silnik i Maclaren zaczął by zdobywac podia pod koniec sezonu a od pezyszłego już silniki Renault i co dalej....