Problemy sponsora Sirotkina. Emisja obligacji rosyjskiego banku unieważniona

Newspix / Jean-Francois Galeron / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin
Newspix / Jean-Francois Galeron / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin

Bank SMP, główny sponsor Siergieja Sirotkina, który kandyduje do miejsca w zespole Williamsa ma problemy. Rosyjski bank centralny właśnie unieważnił emisję obligacji SMP Banku, odcinając go od pozyskania dodatkowego finansowania.

Siergiej Sirotkin jest członkiem rosyjskiego programu SMP Racing, wspierającego karierę młodych kierowców. Finansuje go bank SMP, prowadzony przez braci Arkadija i Borysa Rotenbergów, prywatnie przyjaciół Władimira Putina. Ostatnio jednak Rotenbergowie nie mają powodów do zadowolenia.

Unieważnienie emisji obligacji, słabe wyniki finansowe za ubiegły rok oraz sankcje Zachodu, które lada chwila mogą zostać rozszerzone utrudniają funkcjonowanie SMP Banku, a w konsekwencji komplikują sytuację Sirotkina z przejściem do Williamsa.

W zamian za podpisanie umowy z Sirotkinem, SMP zobowiązało się do przelania na konto zespołu ok. 20 mln dolarów. Przelew z Rosji jednak jeszcze nie dotarł. To właśnie miał być główny powód tego, że nadal nie poznaliśmy składu kierowców Williamsa na sezon 2018. Według naszych informacji, brytyjski team decyzję ogłosi 16 stycznia. Brytyjczycy pamiętają wcześniejsze problemy, jakie z rosyjskimi przelewami miały Renault i Sauber, dlatego dłużej niż do połowy stycznia nie zamierzają czekać.

SMP Bank zmaga się obecnie z kilkoma poważnymi problemami. Zysk za dziewięć miesięcy 2017 roku wyniósł, według dokumentów oficjalnych, tylko 2182060 tys. rubli, co daje blisko 32 mln euro. To niewiele biorąc pod uwagę obiecane 20 mln dol. dla Williamsa. Do tego dochodzi unieważnienie emisji obligacji przez rosyjski bank centralny (odpowiednik polskiego NBP), co oznacza, że bank nie otrzyma w najbliższym czasie spodziewanego dodatkowego finansowania. Nad SMP wisi jeszcze widmo rozszerzenia sankcji nałożonych przez państwa Zachodu.

ZOBACZ WIDEO: Jakub Przygoński: Robert Lewandowski dałby radę na Dakarze. Chętnie zdradzę mu wszystkie rajdowe tajemnice

Stany Zjednoczone rozważają wykluczenie rosyjskich banków z systemu płatności Swift, który umożliwia globalny obieg pieniądza. Szef Sbierbanku, największego rosyjskiego banku, powiedział niedawno na łamach "Financial Times", że tak rygorystyczny ruch ze strony Stanów to sięgnięcie po ekonomiczną "opcję nuklearną". Decyzja zapadnie w lutym po przekazaniu do Kongresu raportu o działalności rosyjskich oligarchów i spółek powiązanych z Putinem.

Jeśli dodamy do tego fakt, że właścicielem Formuły 1 jest amerykańska korporacja Liberty Media, której może się nie podobać, że jeden z zespołów sponsorowany jest przez bank z amerykańskiej czarnej listy, to warto wstrzymać się z opiniami, sugerującymi, że przejście Sirotkina do Williamsa jest już przesądzone, a powrót Roberta Kubicy niemożliwy.

Źródło artykułu: