System Halo niczym japonki. McLaren podpisał ważną umowę

Materiały prasowe / McLaren F1 / Fernando Alonso zadebiutował w bolidzie na sezon 2018
Materiały prasowe / McLaren F1 / Fernando Alonso zadebiutował w bolidzie na sezon 2018

Pojawienie się systemu Halo w Formule 1 budzi spore kontrowersje. McLaren pokazał jednak, że można go wykorzystać w celach promocyjnych. Właśnie podpisał kontrakt z producentem japonek, którego logo umieści na Halo.

W tym artykule dowiesz się o:

Krytycy systemu Halo podnoszą argument, że psuje on estetykę samochodów Formuły 1. Zdaniem niektórych, pałąk ochronny swoim wyglądem przypomina... japonki. Ten fakt postanowił wykorzystać McLaren. Zespół z Woking podpisał kontrakt sponsorski z firmą Gandys, która na co dzień produkuje klapki.

Gandys to marka lifestylowa założona przez braci Roba i Paula Forkana, których rodzice zginęli w wyniku tsunami, które nawiedziło Azję w 2004 roku. Założona przez Brytyjczyków marka odniosła sukces, co pozwoliło im założyć fundację charytatywną "Sieroty dla sierot" na Sri Lance.

Brytyjczycy wyprodukują nawet specjalną kolekcję japonek, zainspirowanych tegorocznym modelem McLarena. Cały zysk z ich sprzedaży trafi na konto fundacji "Sieroty dla sierot".

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 46-letni Jagr ma szalenie seksowną partnerkę. O 20 lat młodszą

- Umieszczenie sponsora na systemie Halo jest ważne nie tylko z punktu widzenia brandingu, ale to też doskonała okazja, by pokazać zaangażowanie organizacji charytatywnej. Współpraca z firmą Gandys przy limitowanej edycji japonek była też dla nas bardzo ważna. Przekazanie całego zysku z ich sprzedaży sprawia, że McLaren może pomóc w bardzo słusznej sprawie - powiedział John Allert, specjalista ds. marketingu w zespole z Woking.

Źródło artykułu: