Valtteri Bottas już podczas pierwszych kwalifikacji nowego sezonu Formuły 1 popełnił błąd, który zakończył się poważnym wypadkiem i naraził zespół na nieplanowaną wymianę skrzyni biegów. Zawodnik Mercedesa startował przez to do wyścigu z odległej 15. pozycji i do mety dojechał dopiero jako 8. Jego partner zespołowy Lewis Hamilton zajmując drugie miejsce pokazał, że samochody stajni z Brackley mają znacznie większy potencjał.
Przed kolejnymi zawodami w Bahrajnie pojawiają się obawy, czy 28-latek wytrzyma presję, ale jak przyznał sam zawodnik poprzedni rok nauczył go radzić sobie w podobnych momentach.
- Musisz się uczyć na każdym błędzie, ale jest pewna granica, której nie należy przekraczać. Nie możesz obwiniać się za długo za konkretną sytuację, bo w ciągu tygodnia lub dwóch czeka cię kolejny wyścig, w którym musisz być w najlepszej formie mentalnej - powiedział Valtteri Bottas.
- Weekend w Australii był słaby, ale co możesz zrobić w takiej sytuacji. Błąd w kwalifikacjach zrujnował co w całości. Nie wpadam jednak w panikę. Był to zaledwie 1 z 21 wyścigów - dodał.
ZOBACZ WIDEO Pogodowy kataklizm podczas testów F1. Kubica zadowolony ze swojej roli w Williamsie
Mimo pozytywnej oceny w swoim debiutanckim sezonie w Mercedesie, Valtteri Bottas otrzymał ponownie ledwie roczny kontrakt w ekipie aktualnych mistrzów świata. Ponownie musi więc udowodnić, że zasługuje na pozostanie w składzie na sezon 2019. Jak sam przyznaje nawet z ciężkiego dla siebie weekendu w Melbourne jest w stanie wyciągnąć coś pozytywnego.
- Czułem, że jeżdżę lepiej z każdą sesją, a w trakcie Q2 w kwalifikacjach miałem podobne tempo do Lewisa. On wykonał później świetną robotę w Q3, gdzie ja odpadłem - wyjaśnił Fin. - W Q2 mogłem pojechać jeszcze szybciej. Wiem, że mam więcej szybkości w tym samochodzie i spróbuję wykorzystać szansę za dwa tygodnie - podsumował.
Valtteri Bottas w Australii po raz pierwszy startował do wyścigu spoza czołowej dziesiątki jako zawodnik Mercedesa. Wcześniej jako kierowca Williamsa wywalczył punkty w 5 z 22 Grand Prix w których znalazł się w podobnym położeniu.