Do Ferrari Daniił Kwiat trafił po gorszych występach w Red Bull Racing i Toro Rosso. Żeby jednak nie wypaść z motorportu, Rosjanin dostał się do Maranello, gdzie jego głównym obowiązkiem jest praca w symulatorze.
W tym tygodniu kierowca zasiadł za kierownicą jednego z bolidu Ferrari, aby sprawdzić opony Pirelli. Testy odbyły się na torze Fiorano.
Rzecznik prasowy Ferrari oznajmił dziennikarzom, iż nie ma szans, aby Kwiat ścigał się w tym sezonie w innej serii. - Obecnie jest całkowicie skoncentrowany na swojej pracy w symulatorze - oświadczył.
W Ferrari Kwiat pełni rolę kierowcy rezerwowego. Być może dołączenie do stajni z Maranello będzie szansą dla Rosjanina, aby w przyszłości znaleźć miejsce w Haas F1 Team lub Sauber F1 Team, a więc ekip powiązanych z włoskim zespołem.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Należy podziękować Williamsowi