GP Wielkiej Brytanii: krótki 3. trening, potężna kraksa Brendona Hartley'a

F1: punktować może nawet 20 kierowców

Już po kilku minutach trzecia sesja treningowa przed Grand Prix Wielkiej Brytanii została przerwana. W bolidzie Brendona Hartley'a na prostej przy dojeździe do szóstego zakrętu doszło do awarii zawieszenia. Z auta urwało się przednie lewe koło. Następnie bolid Toro Rosso uderzył z impetem w barierę. Na tor musiał wyjechać samochód medyczny, który zabrał Hartley'a.

Kierowca w rozmowie ze swoim inżynierem potwierdził, że wszystko z nim w porządku. Jednak musiał udać się do centrum medycznego na rutynowe badania. Pod znakiem zapytania stoi jego występ w kwalifikacjach. Nie chodzi tu tylko o stan zdrowia Nowozelandczyka, ale również o czas potrzebny na naprawę bolidu.

Z powodu czerwonej flagi kierowcy musieli pozostać w garażu, a zgodnie z regulaminem czas nie został wstrzymany. Dlatego po zapaleniu się zielonego światła, zawodnicy mieli tylko 30 minut na sprawdzenie ostatnich ustawień przez kwalifikacjami.

W porannej sesji o najlepszy czas rywalizowali głównie Lewis Hamilton oraz Kimi Raikkonen. Wydawało się, że kierowca Ferrari pokona Brytyjczyka startującego przed własną publicznością. Jednak ostatecznie to obrońca tytułu będzie miał przewagę psychologiczną przed sesją kwalifikacyjną.

Pozytywną niespodziankę sprawili kierowcy Saubera, którzy znaleźli się w czołówce. Charles Leclerc był siódmy, a Marcus Ericsson dziesiąty. Wysoko byli także reprezentanci Haasa.

Sobotnie kwalifikacje do Grand Prix Wielkiej Brytanii rozpoczną się o godzinie 15:00.

Wyniki 3. treningu przed GP Wielkiej Brytanii:

ZOBACZ WIDEO Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!"