Siergiej Sirotkin nie martwi się plotkami. "Wkładam całe serce w to, co robię"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin

Słabe wyniki Siergieja Sirotkina sprawiają, że Rosjanin nie może być pewny swojej przyszłości w F1. On sam jednak spokojnie podchodzi do sytuacji. - Wkładam całe serce w to, co robię - twierdzi.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatnio sporo dzieje się na rynku transferowym w Formule 1. Słabe wyniki Williamsa doprowadziły do tego, że zespół nie budzi zainteresowania czołowych kierowców. Mimo to, Siergiej Sirotkin nie może być pewny swojej przyszłości w królowej motorsportu. W obecnym sezonie Rosjanin jest jedynym zawodnikiem w stawce, który nie ma punktów na swoim koncie.

- W F1 nikt nie da ci gwarancji miejsca na kolejny sezon. W obecnej sytuacji najgorsze co mógłbym zrobić, to zacząć myśleć o tym co może się wydarzyć - stwierdził 22-latek z Moskwy.

W kontekście zespołu z Grove wymienia się nazwiska takich kierowców jak Robert Kubica, George Russell czy Esteban Ocon. Jednak Sirotkin nie przykłada większej wagi do tych spekulacji. - Wkładam całe serce w to, co robię, w moją pracę. Tutaj chodzi przede wszystkim o cierpliwość. Nie robię tego tylko dlatego, że płacę, by być na torze od godz. 9 do 18. Robię to, bo chcę dawać z siebie wszystko. Chcę wkładać serce w każde przejechane okrążenie - dodał Rosjanin.

Sirotkin jest przekonany, że szefowie Williamsa doceniają jego pracę i gdy przyjdzie im decydować o składzie na kolejny sezon, odwdzięczą się. - Mam świadomość tego, co robię, jaką funkcję w zespole pełnię. Wiem też jak bardzo ekipa to docenia. Wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji. Dlatego jestem bardzo zrelaksowany, gdy myślę o swojej przyszłości - podsumował kierowca Williamsa.

ZOBACZ WIDEO Trudne dzieciństwo Sofii Ennaoui. "Samotna matka z dwójką dzieci nie ma łatwo"

Źródło artykułu: