Alain Prost ma pomysł na uzdrowienie F1. "Musi stać się prostsza"
Kibice odwracają się od Formuły 1, której wyścigi stają się coraz nudniejsze. Dlatego w padoku wiele mówi się o tym, jak uleczyć królową motorsportu. - Musimy wszystko uprościć - apeluje Alain Prost, były mistrz świata, a obecnie doradca Renault.
Taki układ sił nie wszystkim się podoba. Dlatego coraz częściej pojawiają się głosy, że F1 potrzebuje gruntownych zmian.
- Przepisy, jeśli chodzi o silniki są zbyt skomplikowane. Jakakolwiek zmiana wiąże się z ogromnymi kosztami. Jednostki napędowe powinny być bardziej wydajne, powinny móc spalać więcej paliwa - powiedział Alain Prost, były mistrz świata, a obecnie doradca Renault.
Prostowi nie podoba się kierunek, w którym poszła F1. Jego zdaniem, obecnie niewiele zależy od samego kierowcy. - Pod względem technicznym F1 też powinna być prostsza. Tak, aby dać możliwość zaskakiwania, pomysłowości. Niech kierowca robi różnicę, bo teraz mamy wojnę maszyn. 80 proc. wydajności zależy od aerodynamiki i silnika, a nie kierowcy. Chciałbym, aby było inaczej - dodał.
Francuz ma przy tym świadomość, że niektórych rozwiązań z przeszłości nie da się już wprowadzić. - Przez lata mieliśmy turbosprężarki, silniki V8, V10, V12, opony Michelin, Goodyeara czy Pirelli. Nie możemy się cofnąć w czasie, bo pogodzenie różnych technologii byłoby skomplikowane. Musimy mieć jednak jakiś balans pomiędzy tym wszystkim, bo to czyni różnicę - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga przerywa milczenie. "Długo gryzłem się w język. Tym ludziom powinno być wstyd i głupio" [cały odcinek]