Imponujący progres Hondy. Red Bull zapowiada walkę o tytuł

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen na torze w Austin
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen na torze w Austin

W Red Bullu panują coraz lepsze nastroje przed sezonem 2019. Szefostwo ekipy wierzy, że silnik Hondy będzie tylko nieznacznie słabszy od konkurencji z Mercedesa i Ferrari. To ma pozwolić Maxowi Verstappenowi walczyć o tytuł.

W ostatnich latach Red Bull Racing wypadł z walki o tytuł mistrzowski w Formule 1. Ekipa z Milton Keynes korzysta z silników Renault, które nie są zbyt konkurencyjne. Wprawdzie "czerwone byki" nadrabiały stratę do rywali dobrze zaprojektowanym podwoziem, ale zespół i tak nie był w stanie seryjnie odnosić zwycięstw.

Sytuacja ma się zmienić w przyszłym roku. Red Bull kończy bowiem współpracę z Renault, a nowym dostawcą silników będzie Honda. - Mamy już pierwsze wyniki z tunelu aerodynamicznego, jeśli chodzi o wyniki zmodyfikowanych przednich skrzydeł. Są optymistyczne. Do tego silnik Hondy ma mieć tylko 10 kilowatów mniej niż Ferrari i Mercedes. Taką stratę możemy nadrobić dobrym podwoziem - zapewnił Helmut Marko, doradca Red Bulla ds. motorsportu.

Obecnie z jednostek napędowych Hondy korzysta satelicka ekipa Red Bulla - Toro Rosso. Zajmuje ona przedostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów z 33 punktami na koncie. Wyniki zespołu z Faenzy mogą być jednak mylące, bo jest on wykorzystywany jako środowisko testowe dla Japończyków.

Tymczasem Red Bull cieszy się ze zwycięstwa w Meksyku, które może być ostatnim odniesionym we współpracy z Renault. - Wysoko położony tor w Meksyku wyrównuje osiągi silników i nikt nie chce nam wierzyć, gdy to powtarzamy. W Brazylii będzie nam trudno o wygraną ze względu na długie proste. Zobaczymy, co się stanie w Abu Zabi. Mamy teraz bardzo szybki samochód - dodał Marko.

ZOBACZ WIDEO Szalony Rajd Polski. Losy tytułu rozstrzygnęły się na mecie ostatniego odcinka

Źródło artykułu: