GP Abu Zabi: Lewis Hamilton najlepszy przed finałowymi kwalifikacjami

GP Abu Zabi: Valtteri Bottas na czele. Williams na samym końcu

Najlepsi kierowcy osiągali swoje rekordowe czasy w ostatnich 20 minutach treningu. Właśnie wtedy Lewis Hamilton poprawił najlepszy rezultat weekendu wyprzedzając Sebastiana Vettela po osiągnięciu czasu 1:37.176.

Blisko pokonania Brytyjczyka był Kimi Raikkonen, który chwilę później pobił własny rekord w pierwszym sektorze i rekord toru w drugim. Niestety po błędzie w ostatniej sekcji, nie udało się Finowi pokonać Hamiltona. Wystarczyło to jednak do zajęcia drugiej pozycji.

Mniej powodów do optymizmu niż w piątek miał Red Bull Racing. Lider zespołu Max Verstappen był dopiero czwarty, a szóstego Daniela Ricciardo pod koniec sesji zatrzymała awaria samochodu.

Mało czasu na przygotowania do kwalifikacji mieli Charles Leclerc i Esteban Ocon. Pierwszy z wymienionych nie opanował bolidu Sauber i w jednym z zakrętów uderzył w bariery mocno uszkadzając samochód. Ocon dał radę przejechać tylko 7 okrążeń z powodu obaw o stan jednostki napędowej.

Nie błysnęli kierowcy Williams, którzy jako pierwsi pojawili się na torze Yas Marina podczas porannego treningu. Lance Stroll zdołał wyprzedzić tylko marnego w tym sezonie Stoffela Vandoorne'a. Siergiej Sirotkin zanotował z kolei 4 sekundową stratę do lidera i prawie sekundową do najbliższego rywala.

Na okrążeniu zjazdowym doszło do nietypowego incydentu z udziałem Pierre'a Gasly'ego i Romaina Grosjeana. Dwójka francuskich kierowców zderzyła się ze sobą mimo, iż żaden z nich nie dążył do uzyskania lepszego rezultatu. Zawodnicy Toro Rosso i Haas mieli do siebie wzajemne pretensje. Kwestię ich kolizji mają rozstrzygnąć sędziowie.

Wyniki 3. treningu w Grand Prix Abu Zabi:

ZOBACZ WIDEO: Gąsiorowski ostrzega: Myślenie, że Kubica wsiądzie do bolidu i wskoczy na podium to błąd