[tag=5625]
Nico Hulkenberg[/tag] był liderem ekipy Renault w sezonie 2018. Francuski producent zajął czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, tuż za wielką trójką - Mercedesem, Ferrari oraz Red Bullem. Niemiec uważa jednak, że ambicje zespołu sięgają wyżej. Szansą dla Renault są zmiany regulaminowe dotyczące aerodynamiki.
Zadaniem Francuzów jest zmniejszenie dystansu do czołowych teamów. - Powinniśmy to zrobić, ale nie jest to proste. Nigdy. W tej chwili to tylko spekulacje. My robimy swoje, działamy w temacie aerodynamiki, ale inne ekipy również pracują. Trochę błądzimy. Nie mamy pojęcia, na jakim etapie są inni - powiedział Niemiec.
- Oczywiście temat przedniego skrzydła powoduje, że nastąpi mały reset i przetasowania w stawce. Ciężko oszacować, kto poradził sobie z tym najlepiej, dopóki nie dojdzie do konfrontacji. My musimy zmniejszyć dystans do najlepszych. Jako zespół fabryczny powinniśmy to zrobić - wyjaśnił.
Nico Hulkenberg jest zadowolony z postępów, jakie czyni Renault. Uważa jednak, że wciąż jest wiele aspektów do poprawy. - Zrobiliśmy duży krok naprzód, szczególnie jeśli chodzi o strukturę zespołu. Od strony technicznej czy rozwojowej, poprzedni sezon nie do końca spełnił nasze oczekiwania. Ambicje są dużo większe. Mamy nad czym pracować - zakończył.
W przyszłym roku partnerem Hulkenberga będzie Daniel Ricciardo, który opuścił ekipę Red Bulla. To zdecydowanie szybszy zawodnik od dotychczasowego numer dwa w Renault - Carlosa Sainza.
ZOBACZ WIDEO: Rok 2018 w skokach: najlepszy sezon Stefana Huli. "Rozczarowanie i... wielki sukces"