F1: nietypowe urządzenie w samochodzie Roberta Kubicy. To rurki Pitota

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Robert Kubica podczas testów w Barcelonie
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Robert Kubica podczas testów w Barcelonie

Robert Kubica znaczną część sesji porannej przejechał z charakterystycznymi siatkami zamontowanymi na samochodzie. Były to tzw. rurki Pitota, które służą do pomiaru prędkości przepływów powietrza wokół maszyny.

W tym artykule dowiesz się o:

Poranne przejazdy Roberta Kubicy były poświęcone zbieraniu danych. Williams po fatalnym sezonie znacząco zmienił swój samochód. Do tego doszły nowe przepisy dotyczące aerodynamiki. Dlatego inżynierowie muszą zgromadzić jak najwięcej informacji, aby określić, czy wyniki z tunelu aerodynamicznego pokrywają się z tymi z toru.

W tym celu na modelu FW42 zamontowane specjalne siatki. To tzw. rurki Pitota, które mają za zadanie mierzyć prędkość przepływów powietrza wokół bolidu. Wymagają one od kierowcy jazdy z równą i stałą prędkością, aby zebrane dane były miarodajne.

Robert Kubica podsumował testy. Czytaj więcej!

Dlatego też na początku sesji czasy Kubicy były nawet o pół minuty gorsze od najszybszych kierowców w stawce. Miało to też wpływ na linię jazdy obieraną przez 34-latka. Przez to Kubica stracił część poranka nie mógł jechać na limicie, ale też temu służą testy.

ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Kapitalne gole Polaka i zwycięstwo Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zamontowanie systemu rurek Pitota pomogło z pewnością Williamsowi w ocenie pracy nowego przedniego skrzydła. Dzięki temu zespół mógł sprawdzić jak przepływa powietrze tuż za przednimi kołami.

Renault współczuje Williamsowi. Czytaj więcej!

Zdarza się też, że rurki Pitota montowane są z tyłu samochodu, co również miało miejsce w przypadku kilku ekip podczas tego tygodnia w Barcelonie.

Oto jak wygląda system rurek Pitota:

Łukasz Kuczera z Barcelony

Źródło artykułu: