F1: Ferrari ugięło się pod presją. Nie będzie promować kontrowersyjnej akcji
Ferrari ugięło się pod presją i postanowiło usunąć napisy Mission Winnow ze swojego samochodu i stroju kierowców podczas Grand Prix Australii. Włosi zrobili to w obawie, że mogą złamać tamtejsze prawo.
Ferrari i przedstawiciele Philip Morris twierdzą, że Mission Winnow w żaden sposób nie zachęca do korzystania z papierosów, ale wolą dmuchać na zimne. W weekend przedstawiono zaktualizowaną listę startową Formuły 1, w której z nazwy zespołu zniknął człon Mission Winnow.
Sebastian Vettel nie myśli o emeryturze. Czytaj więcej!
Teraz okazuje się, że w Australii samochody oraz stroje kierowców i pracowników Ferrari będą pozbawione elementów nawiązujących do Mission Winnow. Włosi mają skorzystać z ubrań, które zostały stworzone w 2018 roku, zanim jeszcze podjęto decyzję o promowaniu akcji wymyślonej przez Philip Morris.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Wisławski: Strach przed śmiercią schodzi w rajdach na dalszy planLewis Hamilton nie zraził się do motocykli. Czytaj więcej!
Nie wiadomo jeszcze jak Ferrari zachowa się przed europejską częścią sezonu. Podobnie jak ma to miejsce w Australii, zgodnie z prawem Unii Europejskiej, promowanie wyrobów tytoniowych w krajach członkowskich również jest zakazane.