Sebastian Vettel miał okazję rywalizować na torze z Michaelem Schumacherem i wielokrotnie podkreślał, że "Schumi" jest jego idolem. Dlatego też Niemiec napędzany jest chęcią nawiązania do osiągnięć starszego rodaka i marzy o zdobyciu choć jednego tytułu mistrzowskiego z Ferrari.
Do Formuły 1 jednak puka syn Schumachera, Mick. Młody Niemiec na początku roku dołączył do akademii talentów Ferrari. Jeszcze w tym roku ma mieć okazję do przetestowania samochodu F1. - Nie dostanie ode mnie wskazówek jak jeździć - zapowiada Vettel.
Apel ws. Micka Schumachera. Czytaj więcej!
- Mick musi sam zdobywać doświadczenie. Nie muszę mu mówić, jak ogromne oczekiwania towarzyszą jego osobie. On ma tego świadomość i nikt nie musi mu tego przypominać. Mam tylko nadzieję, że dostanie czas, by odpowiednio się przygotować przed F1. Nie powinien się spieszyć - dodał były mistrz świata.
Niemiec nie ma jednak wątpliwości, że syn "Schumiego" udźwignie presję towarzyszącą jego startom - Myślę, że sobie poradzi w F1 - podsumował.
Fernando Alonso kusi wizja powrotu do F1. Czytaj więcej!
Vettel miał okazję tworzyć duet kierowców z młodym Niemcem podczas towarzyskiej imprezy Race of Champions, jaka niedawno odbyła się w Meksyku. Wówczas udało im się przebrnąć przez fazę eliminacji, ale odpadli na dalszym etapie zawodów.
19-letni Schumacher ma na swoim koncie tytuł mistrzowski w europejskiej Formule 3, który wywalczył w minionym sezonie. W ten sposób Niemiec zapracował na awans do Formuły 2.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Konflikt Sa Pinto - Mączyński budzi zażenowanie. "Duzi panowie stali się małymi chłopcami"