Szef zespołu Haasa jest przekonany, że nowe przepisy przyspieszą znacznie wyścig zbrojeń w Formule 1. Jego ekipa nie zamierza czekać z wprowadzaniem zmian. - Zamierzamy wystartować z poprawkami już w Barcelonie. Wątpię, aby którykolwiek zespół przywiózł nowe części do Bahrajnu, ale w Hiszpanii powinno być już gorąco od innowacji. Myślę, że każdy planuje zastosować pierwsze ulepszenia właśnie w wyścigu w Katalonii - powiedział Gunther Steiner w rozmowie z "Motorsportem".
- W tym sezonie będziemy obserwować w tej kwestii znacznie większą dynamikę. Aerodynamika jest uproszczona, można działać znacznie szybciej. Z powodu nowych przepisów można zyskać dużo więcej na delikatnych zmianach. Wszyscy powinni się uwinąć z poprawkami znacznie sprawniej niż miało to miejsce do tej pory - dodał.
Czytaj także: Meksyk walczy o F1
Kierowcy Haasa są zadowoleni z nowego samochodu. - Czasem ma się auto, którym niemal od razu można kręcić szybkie okrążenia i wszystko się udaje. Nasz obecny pojazd spisuje się dobrze, jest stabilny i solidny. Zawodnicy go chwalą. W różnych warunkach zachowuje się przewidywalnie, a to daje nam duże pole do popisu. Mam nadzieję, że tak będzie nadal - wyjaśnił Steiner.
Czytaj także: Lando Norris chwalony przez szefa
Póki co, Haas prezentuje się najsolidniej z zespołów środka stawki. Wprawdzie Romain Grosjean nie ukończył wyścigu w Melbourne z powodu wadliwej nakrętki koła, ale bardzo dobry rezultat osiągnął Kevin Magnussen.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Mocna opinia o Lewandowskim. "Jest bardzo sfrustrowany. To nie pomaga w tworzeniu drużyny"