Formuła 1. "Rezygnacji nie ma, ale pewne rzeczy nie ułatwiają pracy". Kubica szczerze o problemach Williamsa
Robert Kubica opowiedział o swoim trudnym początku sezonu w Formule 1. - Nie chodzi tylko o prędkość samochodu - przyznaje krakowianin w rozmowie z Mikołajem Sokołem.
Polski kierowca Williamsa podkreślił, że zdawał sobie sprawę z tego, że powrót do Formuły 1 będzie bardzo trudny. Pewne rzeczy są jednak poza jego kontrolą i nie może na to nic poradzić. - Czas w Formule 1 to nie tylko pieniądz, ale także osiągi i wynik na ekranie z czasami - zaznaczył.
Krakowianin zapowiedział, że w kolejnych startach będzie chciał się skoncentrować na robieniu postępów z wyścigu na wyścig. Jego zdaniem, jest to najważniejsze na tym etapie. - Trzeba być gotowym na moment, w którym samochód będzie się lepiej sprawował – jeśli taki nadejdzie - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1ZOBACZ: F1: Robert Kubica bez żadnych złudzeń. Będzie zaskoczony, jeśli sytuacja Williamsa się zmieni >>
Kubica nie kryje tego, że Williams ma ogromne straty do innych zespołów. Jego zadaniem jest jednak rywalizować jak najlepiej w bolidzie, który ma obecnie do dyspozycji. Dzisiaj nie jest w stanie powiedzieć, kiedy problemy zespołu zostaną rozwiązane.
- Uważam, że szczególnie początek tego roku był mi potrzebny, żeby pokazać, że nie mam problemów z przejechaniem całego dystansu wyścigu (Grand Prix Australii i Grand Prix Bahrajnu - przyp. red.), że różne czarne scenariusze dotyczące moich ograniczeń nie mają podstaw - podsumował.
ZOBACZ: Łukasz Kuczera: Porażająca niewiedza Roberta Kubicy. Niepokojący sygnał z Chin (komentarz) >>
Oglądaj wyścigi Formuły 1 w WP Pilot
-
Joannaferenz Zgłoś komentarz
dyspozycji bardzo niekonkurencyjny bolid. Można jedynie sobie wyobrazić co obydwaj by pokazali jeżdżąc w barwach np. w Ferrari