Niewiele brakowało, a Robert Kubica rozbiłby się zaraz po starcie do wyścigu F1 w Baku. W jednym z zakrętów nierówna praca hamulców doprowadziła do tego, że Polak stracił panowanie nad modelem FW42. 34-latek krytykował zachowanie układu hamulcowego niemal przez całe Grand Prix Azerbejdżanu.
Dlatego pozytywnie należy odbierać słowa, jakie Kubica przekazał dziennikarzom przed Grand Prix Hiszpanii. - Zespół w końcu zrozumiał problem, który nas nękał - powiedział polski kierowca, a jego słowa cytuje "Autosport".
Czytaj także: Williams naprawił podwozia Kubicy i Russella
Piątkowe treningi powinny zatem dać odpowiedź, czy tempo Kubicy uległo poprawie i będzie on w stanie nawiązać równorzędną walkę z Georgem Russellem. - Mam nadzieję, że wszystko będzie naprawione i da mi to większy komfort za kierownicą, że będę mógł jeździć bardziej regularnie - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk o dramatycznym wypadku Kubicy: W głowie kołatały się najgorsze myśli
Kubica starał się wytłumaczyć przedstawicielom mediów, że do tej pory samochód Williamsa potrafił co chwilę różnie zachowywać się w danym fragmencie toru. - To był problem, który raz był, a innym razem go nie było. Wszystko zależało od zakrętu, przejechanego okrążenia, etapu wyścigu. Musiałbym wam powiedzieć, że miało to miejsce w Chinach na pierwszym okrążeniu w tym miejscu, potem w piątym zakręcie innego "kółka", itd. - wyjaśniał krakowianin.
Polak ma przy tym świadomość, że pozostali rywale również przygotowali poprawki na Grand Prix Hiszpanii, przez co dostrzeżenie progresu w Williamsie może nie być aż tak widoczne. - Wszyscy w padoku F1 szukają osiągów. Mają samochody, które gwarantują im lepsze właściwości jezdne, a to pomaga w szybszym zrozumieniu pakietu, opon, wszystkiego. Jak u nas dochodziły jeszcze zmienne, o których mówiłem, to na pewno nie ułatwiało zadania - stwierdził Kubica.
Czytaj także: Williams znalazł się w błędnym kole
- W niektórych w aspektach te zmienne wpływały na mnie mocniej, w innych mniej. Na jednych torach problem był bardziej widoczny, na innych już niekoniecznie. Jednak nie mogę się doczekać, by sprawdzić jakie są efekty i czy udało nam się to kompletnie rozwiązać - ocenił Kubica.
Słowa Polaka potwierdziła też Claire Williams. - Mamy szczególny problem z układem hamulcowym i wierzymy, że znaleźliśmy jego rozwiązanie. Musimy jednak poczekać do piątku i treningów. Jeśli załatwimy ten temat oraz kilka kwestii mechanicznych, to na pewno będziemy w lepszej formie - podsumowała szefowa zespołu z Grove.
Kuczera ma poziom pisania na poziomie gimnazjum. Nie mozna zbyt wiele oczekiwac