Po czterech wyścigach nowego sezonu Formuły 1 na czele stawki znajduje się Valtteri Bottas. Fin ma ledwie punkt przewagi nad Lewisem Hamiltonem. Biorąc pod uwagę sytuację w mistrzostwach, obaj kierowcy Mercedesa są zadecydowanymi faworytami do tytuły.
O tym jak wyniszczająca potrafi być wewnętrzna walka doskonale wiedzą w Mercedesie, bo w roku 2016 Lewis Hamilton do ostatniego wyścigu rywalizował z Nico Rosbergiem. Zepsuło to relacje między kierowcami, a w zespole zaczęła panować niezdrowa atmosfera.
Czytaj także: Bottas nie może prowokować Hamiltona
- W tle dzieją się rzeczy, o których nie musicie wiedzieć. Nie uważam, aby mówienie o nich miało sens. Kiedy Wolff (szef Mercedesa - dop. aut.) wspomina o walce z Rosbergiem, to widzi to jak za mgłą. Ważne jest to, by utrzymywać jedność zespołu. Omówiliśmy to już kiedyś i mam nadzieję, że tamte sytuacje się już nie powtórzą - powiedział Hamilton na łamach "Motorsportu".
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Izabela Kruk broni Michała Kucharczyka. "Krytyka ma pewne granice"
To właśnie Bottas zastąpił Rosberga w Mercedesie na początku 2017 roku, po tym jak Niemiec zgarnął tytuł w F1 i dość niespodziewanie zakończył karierę. Zdaniem Hamiltona, jego relacje z Finem wyglądają zupełnie inaczej i nie dojdzie do żadnych wewnętrznych starć.
- W zespole mamy ogrom energii, wzajemny szacunek. Mamy jasną zasadę, że rozpoczynamy wyścig i robimy wszystko, by obaj kierowcy wjeżdżali na metę. My tylko gramy drugoplanowe role w tym zespole - dodał.
Czytaj także: Kierowcy chcą pozostania Barcelony w kalendarzu F1
Hamilton podkreślił przy tym, że nie lubi rozmawiać o sprawach związanych z sezonem 2016 i zachowaniem Rosberga. Już kiedyś Brytyjczyk zasugerował, że prawdę na ten temat odkryje dopiero w swojej autobiografii po zakończeniu startów w F1.
- To są nasze wewnętrzne sprawy. Nie musimy o tym rozmawiać publicznie. Teraz w zespole wszystko jest w porządku, mamy do siebie sporo szacunku. Póki tak zostanie, nie będzie problemów. Dlatego nie oczekujcie, że nagle pojawią się jakieś problemy - podsumował aktualny mistrz świata.