F1: Red Bull bez szans w walce z Mercedesem. "Są lepsi w każdym aspekcie"

- Mercedes jest od nas lepszy w każdym aspekcie - ocenił Max Verstappen po Grand Prix Hiszpanii. Holender stanął na najniższym stopniu podium, ale nie miał żadnych szans na nawiązanie walki z Valtterim Bottasem i Lewisem Hamiltonem.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Max Verstappen Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Nowy sezon F1 zaczął się dla Maxa Verstappena od podium w Australii. Później kierowca Red Bull Racing trzykrotnie musiał się zadowolić z czwartej pozycji. Małe przełamanie przyszło przy okazji Grand Prix Hiszpanii, gdzie po raz kolejny zobaczyliśmy go na "pudle".

Jednak Verstappen i jego zespół nadal nie potrafią zbliżyć się do Mercedesa. Niemcy zgarnęli w weekend piąty dublet z rzędu w tym sezonie F1.

Czytaj także: Nerwowo w garażu Haasa

- W żadnym z zakrętów nie byliśmy od nich lepsi. To nie jest tak, że mamy zły samochód. Po prostu, Mercedes jest od nas szybszy w każdym aspekcie - ocenił po wyścigu 21-latek w rozmowie z "Motorsportem".

ZOBACZ WIDEO Serie A. Bezbłędny Drągowski! Empoli wygrywa i walczy o utrzymanie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Do tej pory Red Bull Racing słynął z bardzo dobrego prowadzenia na krętych torach, gdzie maleje rola silnika i jego mocy maksymalnej. Tor Catalunya w Barcelonie posiada dość krętą sekcję, w której można było dostrzec potencjał modelu RB15. Wystarczył to jednak jedynie na pokonanie Ferrari.

- W zakrętach ze średnią prędkością byliśmy blisko Mercedesa, ale to zależy od siły docisku. Za to na tym torze byli wyjątkowo mocni w wolnych zakrętach. To zwykle jest dobry prognostyk przed Grand Prix Monako - dodał Verstappen.

Zdaniem szefów ekipy z Milton Keynes, obecna przewaga Mercedesa wynika z tego, że Niemcy najszybciej zrozumieli swój samochód i jako jedyni są w stanie wykorzystać 100 proc. jego potencjału.

Czytaj także: Ferrari szuka przyczyn kompromitacji 

- Mercedes wykonał dobrą robotę zwłaszcza, jeśli chodzi o wyciąganie maksimum z osiągów samochodu w ostatniej sekcji toru, która jest bardzo wolna. My jeszcze nie zoptymalizowaliśmy naszych możliwości. Ten weekend był jednak dla nas krokiem naprzód - wyjaśnił Christian Horner, szef Red Bull Racing.

Czy Red Bull wygra kolejny wyścig F1 w Monako?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×