F1: Nicholas Latifi ostatni w testach. Ogromna strata Williamsa do Mercedesa

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Nicholas Latifi
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Nicholas Latifi

Sytuacja Williamsa podczas pierwszego dnia testów F1 nie uległa zmianie. Nicholas Latifi, choć poprawił czas w popołudniowej sesji, to zakończył jazdy z najgorszym wynikiem. Kanadyjczyk do najszybszego Valtteriego Bottasa stracił ponad pięć sekund.

Już w porannej sesji testowej F1 Nicholas Latifi był najwolniejszym kierowcą na torze (czytaj więcej o tym TUTAJ). Po przerwie obiadowej rezerwowy Williamsa zdołał minimalnie poprawić swój czas, ale nie zmieniło to jego pozycji. 23-latek zakończył dzień z najgorszym rezultatem.

Imponować mógł za to dystans pokonany przez Latifiego, bo reprezentant ekipy z Grove był jednym z najbardziej zapracowanych kierowców na torze i przejechał aż 133 okrążenia. Biorąc pod uwagę, że Williams zapowiadał sprawdzanie nowych ustawień i części, jest to jedyny pozytyw wtorkowych jazd w Hiszpanii.

Czytaj także: Sponsor Haasa ma poważne problemy 

Martwić może za to strata czasowa do najszybszego Valtteriego Bottasa. Fin pod koniec sesji założył opony z najbardziej miękkiej mieszanki i ustanowił czas 1:15.511. To wynik lepszy o ponad pięć sekund od tego, jaki zdołał wykręcić Latifi za kierownicą modelu FW42. Pokazuje to, że Mercedesa i Williamsa dzieli różnica co najmniej dwóch klas.

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach

Popołudniowa sesja dwukrotnie była przerywana czerwonymi flagami. Pierwszą spowodował Callum Ilott, który zapłacił frycowe podczas pierwszego dnia za kierownicą samochodu F1. 20-latek z Cambridge poważnie rozbił Alfę Romeo, która trafiła do alei serwisowej w strzępach. Mechanicy włoskiego zespołu nie byli w stanie obudować samochodu przed końcem sesji.

Przedwcześnie jazdę w Barcelonie zakończył też Pierre Gasly z Red Bull Racing, który z nieznanej przyczyny zatrzymał swój samochód na prostej startowej i nie wrócił już później do rywalizacji.

Czytaj także: Kanadyjczyk nie wierzy w Roberta Kubicę

Wyniki 1. dnia testów F1 w Barcelonie:

PozycjaKierowcaZespółCzas
1. Valtteri Bottas Mercedes 1:15.511
2. Charles Leclerc Ferrari 1:16.933
3. Daniił Kwiat Toro Rosso 1:17.679
4. Nico Hulkenberg Renault 1:18.051
5. Pierre Gasly Red Bull Racing 1:18.140
6. Carlos Sainz McLaren 1:18.263
7. Pietro Fittipaldi Haas 1:18.326
8. Nick Yelloly Racing Point 1:18.361
9. Sebastian Vettel Ferrari 1:18.425
10. Lando Norris McLaren 1:18.567
11. Sergio Perez Racing Point 1:19.719
12. Calum Ilott Alfa Romeo 1:19.819
13. Nicholas Latifi Williams 1:20.670
Komentarze (28)
avatar
Jacek Piech
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Williams miałby szanse na pierwsza 10 ale w Formuła 2 a nie F1 - robi sie przepaść. 
avatar
Wojtek Suwak
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Latifi powinien zmienić Russella, bo jego bolidem wykręcił dzisiaj lepsze czasy. To jednak auto Roberta jest katastrofalne. Co tu dużo gadać. Jak zwykle Robert ma znowóż pod górkę. 
avatar
Pat Kam
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma to jak odgrzewanie kotlety FUSZERY. BRAFO BRAFO. 
avatar
BfanB
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby jeszcze Williams miał 1:1 silnik od Mercedesa to te 2 s by zyskał ale penie Niemcy nie dają komuś tego samego co sami używają. Pokazała to też praktyka niemieckich producentów żywności i Czytaj całość
avatar
Maciek Adamek
14.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Latifi pokazał że jest po prostu wolny. Kubica tymi wynikami raczej przekonuje że to dobry kierowca jest tylko bolid do d