F1: Nicholas Latifi ostatni w porannej sesji testowej. Valtteri Bottas najszybszy

F1: Kanadyjczyk nie wierzy w Roberta Kubicę. "Wyniki nie kłamią"

Już po Grand Prix Hiszpanii Williams poinformował, że chce zapomnieć o niedzielnym wyścigu i skupia uwagę na dwudniowych testach F1 na torze Catalunya. Zespół chce je wykorzystać do sprawdzenia kolejnych poprawek w modelu FW42.

W rolę testującego tym razem wcielił się Nicholas Latifi, rezerwowy kierowca Williamsa. Dla Kanadyjczyka to druga okazja do odbywania jazd z ekipą, po tym jak wcześniej pojawił się na testach w Bahrajnie. O poranku 23-latek przejechał dystans 60 okrążeń.

Czytaj także: Latifi pojedzie za Kubicę 

Wnioski nie są najlepsze dla Williamsa i Latifiego. Czas 1:21.008 był najgorszym w porannej sesji. Wprawdzie jego strata do Callum Ilotta czy Nicka Yelloly'ego była niewielka, ale w przypadku Brytyjczyków były to pierwsze chwile za kierownicą samochodu F1.

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach

Gorzej wygląda porównanie Latifiego do najszybszego w stawce Valtteriego Bottasa. Rezerwowy Williamsa stracił do Fina ponad cztery sekundy.

Poranna sesja miała dość spokojny charakter. Nie mieliśmy ani jednej czerwonej flagi czy też awarii. Również warunki pogodowe w Barcelonie dopisują, co pomaga ekipom w sprawdzaniu poprawek w swoich samochodach i zbieraniu danych.

Czytaj także: Brutalna prawda ws. Roberta Kubicy

Wyniki porannej sesji testowej F1 w Barcelonie: