Niki Lauda zasłynął z noszenia czerwonej czapki. W ten sposób Austriak przez lata zakrywał swoje blizny, które powstały wskutek fatalnego wypadku na Nurburgringu w roku 1976. Były mistrz świata F1 zarabiał też w ten sposób pieniądze, bo firmy biły się o to, by ich logo znalazło się na czapce (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Mercedes postanowił nawiązać do czapki Laudy za sprawą systemu Halo w modelu W10. Od soboty będzie on pomalowany na czerwono. Ponadto na wewnętrznej stronie pałąka ochronnego ma znaleźć się specjalna wiadomość skierowana do Austriaka. Jej treść mamy poznać w niedzielę.
Czytaj także: Toto Wolff rozpacza po śmierci Nikiego Laudy
Już wcześniej Mercedes umieścił na swoich samochodach napis "Danke Niki" oraz podpis Austriaka. Jedna ze strzał zdobiących grafikę na modelu W10 została też pomalowana na czerwono (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Niki Lauda zmarł w poniedziałek. Austriak miał 70 lat. W trakcie swojej kariery trzykrotnie zostawał mistrzem świata F1. W ostatnich latach był dyrektorem i akcjonariuszem Mercedesa.
Czytaj także: Alain Prost oddał hołd Nikiemu Laudzie
ZOBACZ WIDEO: Jakub Przygoński o Rajdzie Dakar w Arabii Saudyjskiej: Mam nadzieję, że miejsce będzie sprzyjać. Celem podium