F1: Grand Prix Kanady. Williams zrobił krok w dobrą stronę. Nowe zawieszenie chwalone przez kierowców
Williams przy okazji piątkowych treningów przed Grand Prix Kanady zaprezentował nowe przednie zawieszenie. Jego pracę chwalił Robert Kubica. Również George Russell uważa wprowadzenie nowego elementu za ruch w dobrą stronę.
Przy okazji Grand Prix Kanady ekipa z Grove wprowadziła rozwiązanie podobne do tego, które stosuje Mercedes. Eksperci szacują, że jest to jeden z mocniejszych punktów niemieckiego samochodu, więc w tym przypadku należy pochwalić inżynierów Williamsa za pomysłowość.
Czytaj także: Michael Latifi widzi syna w Williamsie
Nowe rozwiązanie ma poprawiać właściwości jezdne i zapewniać lepszą reakcję na ruchy kierownicą. - Robi to, co powinno. Dlatego myślę, że to coś pozytywnego. Jednak nie można wyciągać wniosków na temat wydajności, bo tor w Kanadzie różni się od tego w Monako, gdzie ostatnio byliśmy - ocenił nowe zawieszenie Robert Kubica na łamach "Motorsportu".
ZOBACZ WIDEO: Rajd Dakar przenosi się do Arabii Saudyjskiej. Krzysztof Hołowczyc: Gospodarze nie będą szczędzić groszaRównież George Russell uznał, że za sprawą nowego elementu Williams ruszył w dobrą stronę. - Działa zgodnie z naszymi oczekiwaniami. To mały krok we właściwym kierunku. Chcemy poprawić nasz balans w zakrętach. Takie było założenie i to osiągnęliśmy. Nie rozwiązało to jednak wszystkich naszych problemów - wyjaśnił Brytyjczyk.
Za testy nowego zawieszenia odpowiedzialny był też Nicholas Latifi, który wystąpił w piątkowym treningu przed Grand Prix Kanady. Rezerwowy kierowca Williamsa otrzymał już wcześniej nowy element do sprawdzenia podczas testów w Barcelonie.
Czytaj także: Williams podsumował piątkowe treningi
- Pojawiły się pozytywne odczucia po wprowadzeniu nowego elementu. Zobaczymy jak będzie w dalszej części weekendu, gdy tor w Kanadzie się poprawi, czy zmniejszymy stratę do rywali - podsumował 23-latek.