F1: Lewis Hamilton zmartwiony mocą Ferrari. Mercedes pozostał w tyle za głównym rywalem

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Lewis Hamilton przed Maxem Verstappenem
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Lewis Hamilton przed Maxem Verstappenem

Mercedes wygrał wszystkie tegoroczne wyścigi F1 i ma bezpieczną przewagę nad Ferrari. Lewis Hamilton jest jednak zmartwiony tym, że Włosi opracowali system pracy silnika w swoim samochodzie, którego jego zespół nie jest w stanie skopiować.

Wprawdzie Mercedes nie ma sobie równych w obecnym sezonie Formuły 1, a Lewis Hamilton zapisał na swoim koncie aż pięć wygranych wyścigów, to jednak Ferrari dysponuje w tej chwili najmocniejszym silnikiem w F1. Jego moc na prostszych znacznie odbiega od jednostki opracowanej przez Niemców.

Ten fakt martwi Hamiltona, bo w momencie gdy Ferrari rozwiąże swoje problemy z aerodynamiką i model SF90 zacznie się lepiej spisywać w zakrętach, rywal z Maranello może zacząć dyktować warunki Mercedesowi.

Czytaj także: Szef Mercedesa krytykuje inne zespoły

- W Kanadzie byli bardzo szybcy na prostych. Zdecydowanie mają inny tryb pracy silnika. My czegoś takiego nie posiadamy. Ferrari nagle podnosi moc swojej jednostki i odjeżdża na prostych. Nawet w sytuacji, gdy mam otwarty DRS - wytłumaczył "Motorsportowi" aktualny mistrz świata.

Według ostatnich wyliczeń Mercedesa, w Kanadzie rywal z Włoch na prostych zyskiwał ponad pół sekundy przewagi nad Hamiltonem. To przepaść w tak konkurencyjnym świecie, jakim stała się Formuła 1.

Czytaj także: Renault zapowiada nawiązanie kontaktu z czołówką

- W wyścigu też są w stanie nagle poprawiać osiągi swojego silnika. Wykonali świetną pracę ze swoją maszyną. Kiedyś w tym aspekcie to Mercedes był liderem. Teraz to my mamy robotę do wykonania, a Ferrari jest przed nami - dodał Hamilton.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

Komentarze (0)