Po tym jak we Francji nowy silnik Hondy zamontowano w samochodzie Daniiła Kwiata, nadszedł czas na Alexandra Albona. Dla kierowcy Toro Rosso będzie to równoznaczne z karnym przesunięciem na polach startowych. Będzie to bowiem czwarta jednostka napędowa 23-latka, podczas gdy regulamin pozwala na skorzystanie z ledwie trzech.
Zamontowanie poprawionego silnika oraz turbosprężarki w maszynie Albona jest równoznaczne z przesunięciem o dziesięć pozycji na polach startowych. Biorąc pod uwagę dotychczasowe występy młodego kierowcy w F1, który zwykle odpada w kwalifikacjach na etapie Q2, trudno będzie mu uniknąć w Grand Prix Austrii startu z ostatniej pozycji.
Czytaj także: Haas wstrzymuje się ze zmianami
Być może Toro Rosso zdecyduje się też na wymianę baterii lub modułu sterującego w samochodzie Albona.
Kara dla Albona jest dobrą informacją dla Roberta Kubicy. Polak ze względu na tempo Williamsa nie może liczyć na podjęcie walki z rywalami w kwalifikacjach. Wskutek kary dla Albona najprawdopodobniej uniknie ostatniej pozycji startowej w Grand Prix Austrii.
Czytaj także: Williams i najszybszy traktor świata
ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu
I tak przyjedzie ostatni.