F1: Renault przedstawiło dane finansowe. Rozwój zespołu przyczynił się do straty

Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo
Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo

Renault to kolejny zespół F1, który przedstawił dane finansowe. Francuzi wygenerowali większe przychody, ale zanotowali też stratę na poziomie 7,4 mln funtów. To efekt sporych wydatków na rozwój fabryki, którą zarządza Marcin Budkowski.

Na początku tygodnia raport finansowy za pierwsze półrocze przedstawił Williams. Brytyjczycy po sześciu miesiącach 2019 roku mają 18,8 mln funtów straty (czytaj więcej o tym TUTAJ). Znacznie lepiej pod tym względem prezentuje się sytuacja Renault.

Francuzi podsumowali finansowo 2018 rok i pochwalili się większymi przychodami. Wyniosły one 146,6 mln funtów wobec 136,3 mln funtów w roku 2017. Wynika to z wyższej pozycji w klasyfikacji konstruktorów F1, a co za tym idzie, większymi wpływami z puli nagród F1 oraz korzystniejszymi umowami sponsorskimi.

Czytaj także: Spory ból głowy szefa Haasa

Mimo większych przychodów, zespół F1 zakończył 2018 rok na finansowym minusie. Strata wyniosła 7,4 mln funtów wobec zysku na poziomie 1,1 mln funtów w roku wcześniejszym.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Carlitos pożegnał się z Legią. "Nie wszystkich da się zmusić do zmiany zachowań"

"Wynika to z negatywnego kursu funta w stosunku do euro i dolara. Większość naszych przychodów księgowana jest w euro i dolarach, bo w takich walutach podpisywane są kontrakty ze sponsorami i wypłacane są nagrody F1. Tymczasem większość naszych wydatków pokrywana jest w funtach" - twierdzi zespół, który ma swoją siedzibę i fabrykę w brytyjskim Enstone.

"Ponadto dodatkowe osoby zostały zatrudnione w fabryce, aby przyspieszyć proces rozwoju samochodu" - dodano w komunikacie.

Czytaj także: George Russell nie chce się załamywać

Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Renault, w roku 2017 zespół liczył 606 pracowników. W zeszłym sezonie personel powiększono do 676 osób. Z tego 32 zatrudniono w dziale produkcji, 25 w inżynierii i 13 w administracji. Zmiany przyczyniły się do wzrostu rocznych wydatków na pensje personelu o ponad 9,4 mln funtów.

Renault wydało też 10,6 mln funtów na poprawienie infrastruktury w fabryce. Nad rekrutacją nowych pracowników oraz zmianami w strukturze firmy czuwa Marcin Budkowski, który od zeszłego roku zajmuje stanowisko dyrektora wykonawczego w stajni z Enstone. Polski inżynier przeszedł do francuskiej firmy prosto z FIA.

Perspektywy dla finansów Renault nie są najlepsze, bo w tym roku zespół nie osiągnął zapowiadanych postępów. Wiele wskazuje na to, że zespół zakończy rywalizację w F1 na gorszej pozycji w klasyfikacji konstruktorów niż przed rokiem, a przełoży się to na mniejsze nagrody z puli F1. Co więcej, za spore pieniądze do Enstone sprowadzono Daniela Ricciardo.

Źródło artykułu: