Specjaliści Williamsa od social mediów po raz kolejny udowodnili, że znajdują się w znacznie lepszej formie niż ich koledzy z fabryki, którzy odpowiadają za konstrukcję modelu FW42. Zespół z Grove może się bowiem pochwalić jednymi z lepszych pomysłów w mediach społecznościowych.
Skoro tajfun Hagibis doprowadził do odwołania sobotniego treningu i kwalifikacji F1 do Grand Prix Japonii, to Williams zaprosił Roberta Kubicę i George'a Russella do wzięcia udziału w quizie. Był on poświęcony rugby, W kraju kwitnącej wiśni trwają bowiem właśnie mistrzostwa świata w rugby. Organizatorom tej imprezy Hagibis również pokrzyżował plany.
Czytaj także: Orlen nadal czeka na wyjaśnienia od Williamsa
- Będziemy mieć problem, bo nie mam żadnej wiedzy na temat rugby - przyznał Kubica wprost przed rozpoczęciem quizu.
Zabawa przyniosła Kubicy i Russellowi sporo frajdy. Polak przy większości pytań strzelał. - Dlaczego się ze mnie śmiejecie? - wypalił polski kierowca, gdy został zapytany o "przyłożenie". - Nie mam pojęcia, co to jest - dodał.
Nic dziwnego, że lepiej na pytania odpowiadał Russell, bo Brytyjczycy posiadają dość mocną kadrę w rugby. - Zawsze jestem z tyłu - podsumował Kubica.
Czytaj także: Gunther Steiner ukarany finansowo za nazwanie sędziego idiotą
With rugby big on the agenda in Japan at the moment, we decided to put #RK88 & #GR63’s knowledge of the sport to the test...with mixed results #JapaneseGP pic.twitter.com/5CsDm5lnsf
— ROKiT WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) October 12, 2019
ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy