Zgodnie z regulaminem FIA, jakiekolwiek zmiany wprowadzane w regulaminie po 30 kwietnia wymagają jednomyślności zespołów Formuły 1, bo od nowego sezonu dzieli nas już niewiele czasu. To sprawia, że szanse na przeforsowanie pomysłu z rozgrywaniem wyścigów kwalifikacyjnych z odwróconą kolejnością na starcie są niewielkie.
Wyścig kwalifikacyjny to nowy pomysł właściciela F1. Liberty Media chce, aby w roku 2020 podczas trzech wybranych weekendów F1 tradycyjne kwalifikacje zostały zastąpione rywalizacją na dystansie kilku okrążeń. Miałby to być test pod kątem przyszłości i dalszych zmian w sezonie 2021.
Czytaj także: F1 nadal od piątku do niedzieli
Kierowcy z czołówki F1 przystępowaliby do takiego wyścigu z końca stawki i walczyliby o jak najlepszą pozycję startową na niedzielę. Kilka zespołów F1 jest jednak przeciwnych temu pomysłowi, a najgłośniej protestuje Mercedes.
Symulacje wykazały bowiem, że na krótkim dystanie nawet najszybsze samochody nie będą w stanie odrobić dystansu i wyprzedzić rywali dysponujących gorszym tempem. Efekt byłby taki, że Lewis Hamilton, Sebastian Vettel i inni kierowcy z czołówki ustawialiby się w niedzielę na tyłach stawki.
- Jeśli nie będziemy jednomyślni, to ten pomysł nie wejdzie w życie. Czasem jednak działo się tak, że ktoś czegoś nie chciał, a przed samym głosowaniem zmieniał zdanie. Dlatego nie chcę wróżyć z fusów. Decyzja zapadnie w środę wieczorem. Ja nie jestem przeciwko. Jeśli większość będzie tego chcieć, nie mam obiekcji. Czasem warto wypróbować coś nowego - powiedział "Motorsportowi" Gunther Steiner, szef Haasa.
Czytaj także: Russell ma te same problemy, co Kubica
Podczas środowego spotkania w Paryżu zespoły wspólnie z przedstawicielami FIA i Liberty Media będą też dyskutować o przepisach technicznych na rok 2021. Kończy się bowiem czas na ich ustalenie. Nowy regulamin F1 musi być znany najpóźniej 31 października (czytaj więcej o tym TUTAJ).
[b]ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Polska - Macedonia Północna. Fatalna nawierzchnia na Stadionie Narodowym. Glik unikał odpowiedzi. "Już raz pan od murawy mnie zrugał"
[/b]