F1. Robert Kubica podsumował sezon. Wymowne słowa Polaka

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

- Niczego mnie ten sezon nie nauczył - przyznał Robert Kubica, który zakończył tegoroczny sezon GP z jednym punktem na koncie. - Myślę, że było lepiej niż się wydaje - stwierdził polski kierowca Williamsa.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Roberta Kubicy nie był to łatwy powrót do ścigania w elicie. Nie tylko ze względu na ośmioletnią przerwę od rywalizacji w Formule 1, ale i z uwagi na złe traktowanie przez Williamsa. Nic dziwnego, że krakowianin odczuwa ogromny niedosyt i sezon ocenia negatywnie.

- Niczego mnie ten sezon nie nauczył. Nie zawsze jest tak, że kolejny sezon w cyklu czegoś uczy. Zyskałem pewne informacje. Ściganie się w ostatnim rzędzie jest jednak zupełnie czymś innym, niż to, co robiłem dziesięć lat temu - stwierdził Robert Kubica przed kamerą TVP Sport.

W klasyfikacji końcowej sezonu 2019 polski kierowca uplasował się na przedostatnim miejscu, za plecami zostawiając tylko kolegę z teamu - George'a Russella. Robert Kubica zdobył jedyny punkt dla Williamsa w tym roku, ale miało to miejsce w chaotycznym i deszczowym wyścigu na torze Hockenheim. Na przestrzeni całego sezonu był gorszy od Russella.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica otwarty na starty poza F1. "Chodzi też o rozwój. Chcę się ścigać"

- Byłem zaskoczony pewnymi sprawami, zarówno negatywnie, jak i pozytywnie. Myślę, że było lepiej niż się wydaje. Cała sytuacja tego nie odzwierciedla i to trochę przykre. Taki jest jednak ten sport i trzeba iść dalej - skomentował Robert Kubica.

Zapowiedział, że dopiero w drugiej połowie grudnia "zgasi światło" związane z sezonem 2019. Wtedy też mamy poznać plany na przyszłość polskiego kierowcy.

W 2020 roku może nadal pojawiać się w padoku F1, ale już w innej postaci. Krakowianin ma być kierowcą rezerwowym i pracować w symulatorze jednej z ekip. W tym kontekście wymienia się Racing Point oraz Haas. Pracę w F1 łączyłby ze startami w DTM.

Zobacz też:
F1: GP Abu Zabi. Kolizja Roberta Kubicy z Antonio Giovinazzim. Kluczowy moment dla wyścigu Polaka (wideo)
F1: GP Abu Zabi. George Russell może mówić o sporym szczęściu. Nagranie incydentu z Robertem Kubicą (wideo)

Komentarze (1)
avatar
akuku
1.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
mhmmm... i tak i nie .Mam mieszane odczucia co do Kubicy.Nie ogarnął miękkich opon ,za każdym razem czy to Kwale czy wyscig gdy ich używał tracił do Russela po 0,5 sec co najmniej.Ale na hardac Czytaj całość