F1: wymowny wpis prezesa Orlenu. Coraz bliżej decyzji ws. przyszłości Roberta Kubicy

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Daniel Obajtek (po lewej) i Robert Kubica
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Daniel Obajtek (po lewej) i Robert Kubica

Daniel Obajtek opublikował w social mediach wpis, który szybko podchwycili kibice Roberta Kubicy. Wszystko wskazuje na to, że lada moment poznamy przyszłość Polaka w F1. Jego kontrakt z Williamsem wygasa o północy.

"Wiadomo" - taki krótki wpis opublikował Daniel Obajtek w Sylwestra i przeciętnemu użytkownikowi Twittera nie powie on zbyt wiele, ale już fani Roberta Kubicy doskonale wiedzą, że to oczko puszczone w ich kierunku. Spora część kibiców Kubicy używa tego określenia w kontekście transferowych spekulacji, puentując je słowem "wiadomo".

Skąd wzięła się geneza tego określenia? Gdy łączono Kubicę z kolejnymi zespołami F1, kibice w mediach społecznościowych czy na Wykopie argumentowali konieczność zatrudnienia Polaka szeregiem atutów - doświadczeniem, talentem, wiedzą. W ich przeczuciu zakontraktowanie Kubicy ma same plusy, co puentowano właśnie sformułowaniem "wiadomo".

Czytaj także: Robert Kubica stanął w obronie Lewisa Hamiltona

Atmosferę podgrzała też rzecznik prasowa Orlenu. "Jakieś typy?" - zapytała Joanna Zakrzewska na Twitterze. Nie jest bowiem tajemnicą, że w ostatnim okresie Kubica był łączony z aż trzema zespołami F1 - Alfą Romeo, Haasem i Racing Point.

ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020

Wzmożona aktywność Orlenu w social mediach akurat w Sylwestra nie jest przypadkowa. Właśnie 31 grudnia 2019 roku wygasa obecna umowa Kubicy z Williamsem, która do tej pory wiązała ręce polskiemu kierowcy. Już od środy 35-latek będzie mieć pełną swobodę w podpisaniu porozumienia z innym zespołem F1.

"Zlitujcie się, ogłaszajcie!" - napisał jeden z kibiców Kubicy, kierując swe słowa do rzecznik prasowej Orlenu. Wydaje się jednak, że sympatycy krakowianina będą musieli się jeszcze uzbroić w cierpliwość. Jednak według ostatnich informacji, Polakowi najbliżej jest do Alfy Romeo, gdzie miałby pełnić rolę rezerwowego i pracować w nowym symulatorze.

Czytaj także: Orlen zarobił fortunę na Robercie Kubicy

Jedno jest pewne. Orlen pozostanie razem z Kubicą w F1 w roku 2020. Firma jest zadowolona z efektów promocji poprzez królową motorsportu. Z danych przedstawionych w poniedziałek wynika, że ekwiwalent reklamowy wygenerowany wskutek współpracy z Williamsem i Kubicą wyniósł ok. 200 mln zł. Tymczasem roczna umowa firmy z Płocka z brytyjską ekipą była warta nieco ponad 40 mln zł.

Źródło artykułu: