SportPesa została sponsorem tytularnym Racing Point przed sezonem 2019. Wówczas informowano, że umowę podpisano na wiele lat, a wysokość wsparcia finansowego miała stopniowo rosnąć. Tymczasem po ledwie roku bukmacher stracił miejsce w nazwie ekipy z Silverstone.
Wyszło to na jaw przy okazji poniedziałkowej prezentacji modelu RP20. Odbyła się ona w Austrii, bo do roli głównego partnera Racing Point powróciła firma BWT. To przedsiębiorstwo z austriackiego Mondsee, które zajmuje się technologią wodną i różnego rodzaju filtrami.
- SportPesa ma pewne trudności na własnym rynku, co doprowadziło do wygaśnięcia umowy. Wciąż chcą być zaangażowani w działalność naszego zespołu, ale na innym poziomie - zdradził "Motorsportowi" Otmar Szafnauer, dyrektor zarządzający Racing Point.
ZOBACZ WIDEO F1. Dobra zmiana Roberta Kubicy. "Widać same plusy"
O problemach bukmachera, który działa głównie na terenie Afryki, zrobiło się głośno w sierpniu 2019 roku. Wtedy władze Kenii zawiesiły licencję SportPesa, zabraniając jej prowadzenia działalności. Bukmacher miał unikać płacenia podatków, ponadto masowo pozwalał na grę nieletnim, co oburzyło rząd Kenii. W specjalnym komunikacie zapewniano wtedy, że firma nadal będzie się promować przez F1.
- Nadal rozmawiamy. Są przyjaciółmi naszego zespołu. Mam nadzieję, że dołączą do nas wkrótce jako jeden z głównych sponsorów, ale już nie tytularny. Mamy w tej roli BWT. Dzięki nim model RP20 stał się bardziej różowy, do tego trzy ogromne litery BWT na tylnym skrzydle z daleka robią ogromne wrażenie - dodał Szafnauer.
W przyszłym roku Racing Point przemianowany zostanie na Aston Martin. Zmiana wynikać będzie z faktu, że właścicielem obu podmiotów jest Lawrence Stroll. Zespół nadal ma jednak posiadać partnera tytularnego i najpewniej będzie nim BWT, bo umowę z Austriakami podpisano na wiele lat.
- Będziemy Aston Martinem, ale w naszej nazwie nadal jest miejsce dla sponsora tytularnego. Przecież mają go nawet Mercedes czy Ferrari. Dlaczego u nas miałoby to nie zadziałać z BWT? - podsumował Szafnauer, który nie chciał jednak potwierdzić, czy w roku 2021 samochody Aston Martina w takiej sytuacji będą pomalowane na różowo.
Kierowcami Racing Point w sezonie 2020 będą Lance Stroll oraz Sergio Perez.
New year, new look!
— BWT Racing Point F1 Team (@RacingPointF1) February 17, 2020
Introducing... BWT Racing Point F1 Team
Drop us an emoji to let us know what you think! #F1 pic.twitter.com/mARIckNpYa
Czytaj także:
Renault zostaje w Formule 1. Nowe władze firmy są na "tak"
Pieniądze w DTM znacznie mniejsze niż w F1