F1. Grand Prix Francji odwołane. Formuła 1 przedstawiła plan wznowienia sezonu

Grand Prix Francji zostało oficjalnie odwołane. Formuła 1 przedstawiła też zarys nowego kalendarza. W lipcu i sierpniu wyścigi będą się odbywać w Europie, potem w Eurazji i Azji, następnie w Ameryce, aż w końcu F1 przeniesie się na Bliski Wschód.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
start do wyścigu F1 Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: start do wyścigu F1
Odwołanie Grand Prix Francji nie jest zaskoczeniem, bo wyścig na Paul Ricard miał się odbyć pod koniec czerwca, tymczasem co najmniej do połowy lipca w tym kraju będą obowiązywać restrykcje związane z koronawirusem. Dodatkowo zarządcy toru Paul Ricard nie wyobrażali sobie wyścigu bez udziału publiczności.

Równocześnie Formuła 1 przedstawiła zarys kalendarza na sezon 2020, choć jeszcze bez podania konkretów. Wiadomo tylko, że pierwszy weekend F1 miałby się odbyć w dniach 3-5 lipca w Austrii. Rundy na terenie Europy miałyby być rozgrywane w lipcu, sierpniu i na początku września.

We wrześniu, październiku i listopadzie F1 przeniosłaby się najpierw do Eurazji, a następnie do Azji, obu Ameryk, by zakończyć sezon na Bliskim Wschodzie w grudniu. Tam wyścigi miałyby się odbyć w Bahrajnie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Paraolimpijczycy o wsparciu sponsorów. "Nikt się nie wycofał"
- Dokładny kalendarz opublikujemy tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Oczekujemy, że pierwsze wyścigi będą się odbywać bez kibiców, ale mamy nadzieję, że po kilku miesiącach stanie się to możliwe. Ciągle pracujemy nad różnymi procedurami, które pozwolą zespołom i naszym partnerom na obecność w danych krajach - zapewnił Chase Carey, szef F1.

- Bezpieczeństwo i zdrowie wszystkich osób zaangażowanych w F1 jest dla nas najważniejsze. Ruszymy do przodu z tym planem tylko w momencie, gdy będziemy mieć pewność, że zastosowane przez nas metody są bezpieczne i nie noszą ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa - dodał Carey.

Ostatecznie sezon 2020 ma się składać z 15-18 wyścigów. Pierwotny kalendarz, jeszcze przed pandemią koronawirusa, liczył aż 22 rundy.

Czytaj także:
Druga fala zachorowań groźna dla przyszłości F1
Aston Martin chce zostać nową potęgą F1

Czy F1 uda się zorganizować zakładaną liczbę 15-18 wyścigów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×