F1. Valtteri Bottas wysłał ofertę do Red Bulla. Fin szuka opcji awaryjnej

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas

Valtteri Bottas jest świadom tego, że może stracić miejsce w Mercedesie po sezonie 2020. Fin nie chce zostać na lodzie, dlatego wysłał swoją ofertę nie tylko do Renault, ale też do Red Bull Racing. Szanse na transfer nie są jednak zbyt duże.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatnie dni przyniosły informację, że menedżer Valtteriego Bottasa nawiązał kontakty z Renault. Fin chciał się bowiem dowiedzieć, czy Francuzi faktycznie porozumieli się z Fernando Alonso, czy może jest w tej ekipie jeszcze wolne miejsce na sezon 2021.

Na tym jednak nie koniec, bo brytyjskie media poinformowały też o tym, że ofertę Bottasa otrzymał Red Bull Racing. To tylko pokazuje, że Fin jest świadom tego, że jego dni w Mercedesie mogą być policzone. Na jego miejsce w stajni z Brackley czyha bowiem George Russell. Młody Brytyjczyk ma dość jazdy w mało konkurencyjnym Williamsie.

Szanse Bottasa na transfer do "czerwonych byków" są niewielkie. Zespół uważa, że obecna kombinacja kierowców jest optymalna, bo Max Verstappen pełni w Red Bullu rolę lidera, a Alexander Albon stanowi dla niego idealne uzupełnienie. W razie potrzeby ekipa z Milton Keynes ma też do dyspozycji Daniiła Kwiata i Pierre'a Gasly'ego z Alpha Tauri.

Dobrą wiadomością dla Bottasa jest to, że za dalszą współpracą z nim opowiada się Lewis Hamilton. Brytyjczyk twierdzi, że znalazł w Finie najlepszego partnera zespołowego i trudno mu się dziwić. 30-latek nie stanowi dla Hamiltona większej przeszkody w kontekście walki o mistrzostwo świata, a równocześnie dostarcza Mercedesowi na tyle dużo punktów, że niemiecka ekipa jest w stanie wygrywać kolejne tytuły w klasyfikacji konstruktorów.

Trudną decyzję ws. przyszłości Bottasa będzie musiał podjąć Toto Wolff. To do szefa Mercedesa będzie należeć ostatnie słowo - czy utrzymać status quo, czy może w końcu postawić na promocję Russella. Młody Brytyjczyk, nazywany przez wielu przyszłym mistrzem świata F1, od kilku lat należy do programu juniorskiego Mercedesa. To właśnie Niemcy umieścili go w roku 2019 w Williamsie.

Czytaj także:
Wyścigi z kibicami nie tak prędko?
Trzęsienie ziemi w Aston Martinie

ZOBACZ WIDEO: Mecze rozgrywane w maseczkach i rękawiczkach? "To nie ma najmniejszego sensu"

Komentarze (0)