F1. Robert Kubica wskazał kluczową decyzję w karierze Lewisa Hamiltona. Bez niej nie zostałby legendą

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica

- Gdyby Hamilton został przed laty w McLarenie, nie rozmawialibyśmy o nim w kategoriach najlepszego kierowcy w F1 - powiedział Robert Kubica. Zdaniem Polaka, przykład Brytyjczyka pokazuje, jak wiele w F1 zależy od samochodu.

Lewis Hamilton ma w tej chwili na swoim koncie sześć tytułów mistrza świata - pięć z nich zdobył w barwach Mercedesa, do którego przeniósł się w roku 2013. Wówczas ten ruch wydawał się mało logiczny, bo Niemcy nie należeli do potentatów Formuły 1. Mimo to, Hamilton postanowił porzucić McLarena na rzecz Mercedesa. Jednak od sezonu 2014 niemiecka ekipa zdominowała królową motorsportu.

- Gdyby Hamilton został wtedy w McLarenie, to nie rozmawialibyśmy o nim w kategoriach najlepszego kierowcy w F1. Rozmawialibyśmy teraz o innym mistrzu świata. To tylko pokazuje, jak wielki wpływ na losy kierowcy ma samochód - powiedział Robert Kubica w rozmowie z "Corriere della Sera".

Zdaniem Kubicy, na przestrzeni lat Hamilton ewoluował też jako kierowca. Brytyjczyk zrozumiał, że "czasem lepiej jest wybrać drugie miejsce, aby zdobyć mistrzostwo".

ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"

Hamilton obecnie ma wszystko, by zostać najbardziej utytułowanym kierowcą w historii F1. Brakuje mu bowiem tylko jednego tytułu mistrzowskiego, aby wyrównać rekord wszech czasów Michaela Schumachera. W stawce nie brakuje jednak kierowców młodego pokolenia, którzy są gotowi pozbawić Hamiltona czempionatu i miana mistrza świata.

Zdaniem Kubicy, do takich kierowców bez wątpienia należy Max Verstappen z Red Bull Racing. - To bardzo inteligentny kierowca. Jest gotów na zdobycie tytułu mistrzowskiego. Czasem jest jeszcze zbyt porywczy i zbyt entuzjastycznie podchodzi do ścigania. Zobaczymy, jak będzie się zachowywać, gdy będzie mieć realne szanse na mistrzostwo. Postawiłbym jednak pieniądze na to, że Verstappen zostanie mistrzem świata - dodał Kubica.

Nowy sezon F1 ruszy w lipcu w Austrii. Wtedy rozpocznie się też pogoń Hamiltona za siódmym tytułem, któremu plany spróbują pokrzyżować rywale z Red Bulla i Ferrari.

Czytaj także:
Najważniejszy sezon w karierze Bottasa
Brytyjczycy boją się o Williamsa

Komentarze (7)
avatar
Adam M. Popławski
1.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Najlepszym kierowcą F1 był Ayrton Senna. Nie miał łatwo. Najgorsze to, że niektóre jego zespoły rzucały mu kłody pod nogi a zginął przez awarię bolidu Williamsa. 
avatar
o ja cię
31.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Opinia tego czwartorzednego kierowcy którego największe sukcesy w F1 to takie kiedy udało mu się cało dojechać do mety na koncu stawki chyba nie bardzo są miarodajne 
avatar
Mxt
31.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
L. Hamilton na pewno jest jednym z lepszych kierowców swojego pokolenia, rozumie dobrze tor jazdy i zuzycie opon, pod tym względem przez sezony z krotkotrwalymi oponami na pewno dobrze trafił, Czytaj całość
avatar
yes
31.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Kubica jednak nie rezygnuje... 
avatar
Przemek Czereszewski
31.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Talent Lewisa też pomógł mercowi więc nie koniecznie ktoś inny by tam dominował, taka różnica