Jako że Haas zdecydował się na pozostanie w Formule 1 w latach 2021-2025, a finanse ekipie ma nadal zapewniać Gene Haas, kierownictwo zespołu może się skupić na ruchach transferowych. Po sezonie 2020 wygasają bowiem kontrakty Romaina Grosjeana i Kevina Magnussena. Przyszłość obu kierowców jest obecnie mocno niepewna.
Chociaż Grosjean i Magnussen dobrze ze sobą współpracują od 2017 roku, to Haas nie wyklucza rewolucji, jaką byłoby wymienienie dwóch kierowców na raz. - Wszystko jest możliwe - powiedział "Autosportowi" wprost Gunther Steiner, szef amerykańskiej ekipy.
- Przyglądamy się wszystkim kierowcom i nie podjęliśmy jeszcze decyzji. To nie jest tak, że unikam odpowiedzi. Dopiero co podpisaliśmy Porozumienie Concorde, więc logiczne, że nie rozmawiałem jeszcze z Gene Haasem o kierowcach. Chcę jednak znać jego opinię na temat różnych zawodników, więc wkrótce porozmawiamy o tym - dodał Steiner.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała
Steiner nie chciał wymieniać nazwisk kierowców, którzy mogliby dołączyć do Haasa w roku 2021. W padoku F1 w kontekście amerykańskiej ekipy wymienia się głównie Nico Hulkenberga i Sergio Pereza. - Wszystkie opcje są w grze. Możemy zostawić obu dotychczasowych kierowców, jak i ściągnąć dwóch debiutantów. Jeśli ktoś chce dostać miejsce w Haasie, to proszę bardzo. Możecie aplikować - stwierdził szef amerykańskiej ekipy.
Nie powinno być zaskoczeniem, że obecni kierowcy chcą nadal startować w Haasie. - Nie ma już wielu dostępnych miejsc w F1. Fakt, że Haas zostaje w stawce to świetna wiadomość. Na pewnym etapie zasiądziemy do rozmów. W tej chwili, biorąc pod uwagę intensywny terminarz sezonu 2020, skupiamy się głównie na ściganiu - powiedział Grosjean.
- Za nami bardzo pracowity czas, bo mieliśmy po trzy wyścigi z rzędu bez przerwy. Teraz kolejny taki maraton przed nami. Nie było dobrego momentu, by rozmawiać o kierowcach. Zwłaszcza że przyszłość Haasa była niepewna. Teraz ten temat się rozwiązał, więc pewnie w którymś momencie zasiądziemy do rozmów - dodał Magnussen.
Warto przypomnieć, że Haas przed sezonem 2020 oferował Robertowi Kubicy rolę rezerwowego i chciał, aby Orlen został sponsorem tytularnym tej ekipy. Kubica odrzucił jednak propozycję Amerykanów i wydaje się wątpliwe, aby Haas ruszył ponownie z ofertą w kierunku krakowianina.
Czytaj także:
Briatore o problemach ze zdrowiem: Koronawirus? To tylko zapalenie prostaty
Nico Hulkenberg blisko Haasa