F1. Andy Cowell jednak dla Ferrari? To może być sensacyjny transfer

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: pit-stop Charlesa Leclerca po kolizji w GP Styrii
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: pit-stop Charlesa Leclerca po kolizji w GP Styrii

Andy Cowell to najlepszy specjalista od silników w Formule 1. To on na początku XXI wieku tworzył wydajną jednostkę BMW, a ostatnio odpowiadał za sukcesy Mercedesa. Teraz Cowell jest do wzięcia, a Ferrari próbuje go przekonać do podpisania umowy.

Plotki łączące Andy'ego Cowella z Ferrari pojawiały się już kilka tygodni temu. Wtedy jednak mówiło się, że Brytyjczyk odrzucił ofertę stajni z Maranello. Jednak zdaniem "Corriere dello Sport", Włosi nie odpuścili i nadal próbowali nakłonić brytyjskiego inżyniera do transferu.

Według informacji dziennikarza Daniele Sparisciego, osiągnięcie porozumienia między Ferrari a Cowellem wcale nie jest tak odległe i już wkrótce możemy być świadkami szokującego transferu w Formule 1.

Cowell mógłby już w 2021 roku rozpocząć pracę z Ferrari, które potrzebuje wstrząsu w swoim departamencie technicznym. Zespół z Maranello zajmuje obecnie dopiero piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1.

Główną bolączką Włochów jest właśnie silnik. Wprawdzie jeszcze w zeszłym roku jednostka napędowa Ferrari była najmocniejsza w stawce F1, ale inżynierowie korzystali z rozwiązań sprzecznych z regulaminem, przez co maszynę trzeba było przeprojektować. Efekt jest taki, że obecnie motor Ferrari jest najwolniejszy. Do Mercedesa czy Hondy traci ponad 50 KM mocy.

Jak zauważa "Corriere dello Sport", Cowell już raz był bliski transferu do Ferrari. Miało to miejsce w roku 2013. Brytyjczyk zmienił zdanie, po tym jak we włoskiej ekipie doszło do zmiany władzy i stanowisko szefa Ferrari stracił Stefano Domenicali.

Cowell opracował obecny silnik Mercedesa, który od roku 2014 dał Niemcom sześć tytułów mistrzowskich z rzędu. Jednak niedawno Brytyjczyk odszedł z firmy w poszukiwaniu nowych wyzwań. Wcześniej ceniony inżynier pracował w BMW, gdzie na początku XXI wieku stworzył jednostkę napędową, którą powszechnie uważano za najlepszą w stawce F1.

Czytaj także:
FIA reaguje po wypadku Antonio Giovinazziego
Ferrari w środku burzy. "Nie jesteśmy w fazie kryzysu"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

Komentarze (0)