F1. Alpha Tauri ogłosi skład w październiku. Jest jasna deklaracja

Materiały prasowe / Alpha Tauri / Na zdjęciu: Daniił Kwiat za kierownicą Alpha Tauri
Materiały prasowe / Alpha Tauri / Na zdjęciu: Daniił Kwiat za kierownicą Alpha Tauri

W przyszłym miesiącu powinniśmy poznać skład Alpha Tauri na sezon 2021. O ile pozostanie Pierre'a Gasly'ego w ekipie wydaje się być pewne, o tyle Daniił Kwiat może zostać zastąpiony przez Yukiego Tsunodę.

Skład Alpha Tauri na sezon 2021 jest wielką niewiadomą, bo zespół z Faenzy należy do Red Bull Racing i to austriacki gigant podejmuje kluczowe decyzje w tej sprawie. Jeśli "czerwone byki" uznają, że po ostatnich sukcesach warto znów dać szansę Pierre'owi Gasly'emu, to w odwrotnym kierunku najpewniej powędruje Alexander Albon.

Niepewna jest za to przyszłość Daniiła Kwiata, który zdobył w sezonie 2020 tylko 4 punkty. Dla porównania, Pierre Gasly ma ich na swoim koncie 43. Co więcej, Francuz w ostatni weekend był w stanie wygrać GP Włoch.

- Gasly jeździ świetnie, podczas gdy Kwiat ma pewne problemy, ale one też wynikają z błędów zespołu. Chociażby jego wypadek na Silverstone spowodowany był pomyłką załogi - wyjaśnił w "Speedweeku" Franz Tost, szef Alpha Tauri.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

Austriak podkreślił, że na ten moment nie jest w stanie podać składu swojej ekipy na rok 2021. - Jest na to za wcześnie. Kwiat nie dogaduje się ciągle z bolidem, ale to się może zmienić - dodał.

Wydaje się, że Red Bull i Alpha Tauri czekają na to, jakie rezultaty w kolejnych weekendach Formuły 2 osiągnie Yuki Tsunoda. Jeśli okaże się, że 20-letni Japończyk jest bliski wywalczenia superlicencji, czyli obowiązkowej zgody na jazdę w F1, to może zająć miejsce Kwiata w przyszłorocznej stawce F1. Zwłaszcza że na posiadanie swojego reprezentanta na polach startowych naciska japońska Honda, która zaopatruje Red Bulla i Alpha Tauri w silniki.

- Oby Tsunoda jechał dalej tak, jak jedzie teraz. Wykonuje świetną robotę w pierwszym sezonie w Formule 2. To fakt. Jednak rzeczywistość jest bardzo prosta. Ten, kto będzie najszybszy, dostanie bolid na rok 2021 - stwierdził Tost.

Austriak zasugerował przy tym, że to nie on będzie podejmować ostateczne decyzje. - W Red Bullu są dwie osoby, które decydują ws. kierowców. Są to Dietrich Mateschitz oraz Helmut Marko. Myślę, że do końca października będziemy wiedzieć coś więcej w tej sprawie - podsumował szef Alpha Tauri.

Tsunoda w tym roku ma też testować bolid Alpha Tauri, ale do jazd Japończyka ma dojść dopiero po zakończeniu sezonu - w grudniu w Abu Zabi.

Czytaj także:
Kevin Magnussen nie rozmawia z Haasem
Robert Kubica nie żałuje wyboru BMW

Komentarze (0)