F1. Żona Franka Williamsa uratowała zespół. Prawda po latach wyszła na jaw

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: od lewej Frank Williams, Claire Williams i George Russell
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: od lewej Frank Williams, Claire Williams i George Russell

Virginia Williams zmarła na początku 2013 roku. Jak się jednak okazuje, to głównie dzięki niej zespół Formuły 1 przetrwał przez lata. Żona Franka Williamsa wyłożyła pieniądze na rozwój ekipy i dbała o nią po fatalnym wypadku męża.

Rodzina Williamsów po 43 latach opuściła Formułę 1 - to konsekwencja sprzedania firmy Amerykanom z Dorilton Capital. Ekipę z Grove założył Frank Williams i to na jego konto przypisywano wszystkie sukcesy Williamsa, a tych nie brakowało. Dość powiedzieć, że brytyjski zespół zdobył łącznie 16 tytułów mistrzowskich w F1.

Po latach inne światło na początki zespołu z Grove rzuciła jednak Claire Williams, córka Franka i do niedawna szefowa ekipy. - Wiele osób prawdopodobnie nie wie, jak ogromną rolę odegrała moja mama w historii Williamsa - powiedziała Brytyjka w rozmowie z oficjalnym serwisem F1.

Virginia Williams zmarła 7 marca 2013 roku po długiej walce z rakiem, ale to dzięki niej zespół zaistniał w królowej motorsportu. To właśnie ona wyłożyła środki na to, by jej mąż mógł w ogóle tworzyć bolidy i rozpocząć działalność w F1 z własną ekipą. W tym celu sprzedała m.in. swoje mieszkanie w Londynie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

- Gdyby nie jej pieniądze na początku, to tata nigdy nie spełniłby swojego marzenia, a Williams nie miałby tak długiej listy osiągnięć. Ginny zawsze działała za kulisami - dodała Claire Williams.

Virginia Williams miała też zapewnić dalszy byt ekipie, po tym jak jej mąż uczestniczył w poważnym wypadku w roku 1986 wskutek którego zaczął poruszać się na wózku inwalidzkim. - Zawsze mówiła, że jest wielką fanką Williamsa. I naprawdę była. Podobnie jak reszta rodziny, bardzo troszczyła się o zespół - zdradziła po latach jej córka.

To właśnie Claire Williams, po tym jak przejęła rządy w ekipie w roku 2013, postanowiła umieścić na bolidach zespołu specjalny znak, który oddawałby cześć jej matce. Jest to grafika motyla, bo jak się okazuje, Virginia Williams była wielką fanką tych stworzeń.

- Na bolidzie pojawiła się specjalna grafika, którą stworzyliśmy specjalnie po jej śmierci. Do tego nasz motorhome jest pełen zdjęć Virginii. Ona też pozostawiła po sobie niesamowite dziedzictwo w tym sporcie - podsumowała Claire Williams.

Virginia poznała Franka Williamsa w roku 1967. Była wtedy zaręczona z początkującym kierowcą Formuły 3 i pracowała jako recepcjonistka. Jej pierwsze małżeństwo nie wytrzymało próby czasu i doszło do szybkiego rozwodu, po czym w roku 1974 Virginia i Frank wzięli ślub. Doczekali się trójki dzieci - oprócz córki Claire, na świat przyszli jeszcze synowie - Jonathan i Jaime.

Czytaj także:
DTM. Robert Kubica stara się szukać plusów
WRC. Kajetan Kajetanowicz skomentował swój sukces

Komentarze (1)
avatar
Semmao
21.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ale to żadna nowość przecież, było o tym w filmie dokumentalnym 'Williams' już lata temu, można na Netflixie obejrzeć (nuda jak cholera w porównaniu z McLarenem, osobiste wycieczki, ale dla fan Czytaj całość