F1. Mercedes nadal bez porozumienia z Lewisem Hamiltonem. Niemcy nie panikują

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Chociaż w kalendarzu mamy połowę października, to Lewis Hamilton nadal nie podpisał nowej umowy z Mercedesem. Niemiecki zespół stara się nie panikować z tego powodu. - Wątpię, aby rozmowy zakończyły się niepowodzeniem - mówi Toto Wolff.

Obecna umowa Lewisa Hamiltona wygasa z końcem 2020 roku, a Brytyjczyk nadal nie złożył podpisu pod nowym dokumentem. Biorąc pod uwagę, że Mercedes nie ma innych opcji na rynku, jak i dla Hamiltona nie ma miejsca w czołowych zespołach F1, to obie strony są na siebie skazane.

Mimo to, Mercedes i Hamilton dalecy są od porozumienia. - Lewis i ja po prostu nie mieliśmy czasu, by się spotkać i omówić wszystko. Nawet jeśli brzmi to absurdalnie - powiedział w Sky Sports Toto Wolff, szef Mercedesa.

Kontrakt Wolffa również wygasa po sezonie 2020. - W moim przypadku sytuacja wygląda tak samo. Pewne procesy toczą się poza kulisami, ale nie wszystko jest tak proste, jak wam się to wydaje. Mercedes ma wielu akcjonariuszy. Sam zresztą do nich należę. Wszyscy muszą się zgodzić na pewne warunki. Najważniejsze jest to, że Daimler chce, abyśmy tu nadal pracowali. Lewis chce nadal startować w Mercedesie - dodał Austriak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co czuje Kubica, gdy ściga się w DTM? Zobacz film z wnętrza BMW

Sytuacja na rynku transferowym F1 sprawia, że w Mercedesie nie ma paniki, co do negocjacji z Hamiltonem. - Nie wątpię, aby rozmowy zakończyły się fiaskiem. Chcemy, aby Lewis nadal siedział w naszym bolidzie, a on pragnie tego samego. Między wyścigami w Portugalii i Abu Zabi znajdziemy czas, by porozmawiać - stwierdził Wolff w telewizji ORF.

Wcześniej brytyjskie i niemieckie media donosiły, że Hamilton żąda od Mercedesa rekordowych pieniędzy. Sześciokrotny mistrz świata za trzy sezony startów w zespole z Brackley miałby zgarnąć nawet 150 mln dolarów.

- Może Hamilton przelicytował i zażądał za dużo pieniędzy. Wydaje mi się, że szanse na transfer Verstappena do tej ekipy stają się coraz większe. Kontrakt, jakiego oczekuje Hamilton to wzniesienie się na Olimp finansowych możliwości. Jego żądania są wręcz nierealne, a Verstappen może być dostępny na rynku. Jeśli wsadzisz Maxa do bolidu Mercedesa, to poprowadzi go równie dobrze jak Brytyjczyk - ocenił w RTL były kierowca Christian Danner.

Czytaj także:
Alfa Romeo da kolejną szansę Schumacherowi
Koronawirus atakuje Mercedesa. Kolejny pracownik zakażony

Źródło artykułu: