Robert Kubica w kontrakcie z Alfą Romeo ma zapewniony występ w pięciu piątkowych treningach Formuły 1. Do tej pory 35-latek zaprezentował się w trzech sesjach - przy okazji GP Styrii, GP Węgier i GP 70-lecia. Od jego ostatniego występu minęło jednak sporo tygodni - trening Kubicy na Silverstone miał miejsce na początku sierpnia.
Podczas piątkowych jazd przed GP Bahrajnu Kubica w żaden sposób nie wyglądał na kierowcę, który dawno nie siedział w kokpicie F1. Osiągnął trzynasty czas i był szybszy od zespołowego kolegi - Antonio Giovinazziego.
- Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz jeździłem bolidem F1, bo w międzyczasie startowałem w DTM. Dla mnie kluczowe było natychmiastowe wyczucie maszyny i uzyskanie pewności siebie. Poszło całkiem dobrze. Szybko przypomniałem sobie, jak to jest jeździć tym samochodem - powiedział Robert Kubica.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!
Krakowianin podkreślił, że on i zespół są zadowoleni z efektów piątkowej sesji przed GP Bahrajnu. - To był dobry trening. Zrealizowaliśmy pełny program, jaki sobie założyliśmy. Dlatego jesteśmy zadowoleni z przebiegu dnia - dodał 35-latek.
- Miło jest wrócić do bolidu i pracować z zespołem po takiej przerwie. Miałem kilka jasnych wskazówek dla inżynierów. Udało się też zyskać sporo informacji, które przekazałem ekipie. Mam nadzieję, że maksymalnie wykorzystamy ten weekend. Tak, abyśmy mogli wykorzystać nadarzające się sytuacji. Podobnie jak w ostatnich wyścigach - podsumował Kubica.
Robert Kubica w tym roku powinien wystąpić w jeszcze jednym treningu F1 - ma to być piątkowa sesja przed GP Abu Zabi. Zaplanowano ją na 11 grudnia na torze Yas Marina.
Czytaj także:
George Russell coraz mocniej sfrustrowany
Cięcie pensji nie podoba się Lewisowi Hamiltonowi