BWT od kilku lat jest obecne w Formule 1. Austriacka firma jako partner tytularny Force India/Racing Point wymagała od tych ekip malowania bolidów na różowo. Gdy stajnia z Silverstone zmieniła nazwę na Aston Martin i pozyskała nowych darczyńców, opcję tę wykluczono. Dlatego BWT rozmawiało z innymi ekipami.
W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje, że BWT jest bliskie osiągnięcia porozumienia z Williamsem. Szefowie ekipy z Grove mieli się zgodzić na to, by przemalować bolidy na różowo. Wcześniej firma zajmująca się uzdatnianiem wody miała też rozmawiać z Haasem.
Ostatecznie BWT zadecydowało się jednak podpisać nowy kontrakt sponsorski z Aston Martinem, zrywając negocjacje z Williamsem. Austriacy nie będą już jednak partnerem tytularnym zespołu z Silverstone, dlatego też samochody Sebastiana Vettela i Lance'a Strolla nie zostaną pomalowane na różowo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szpilka wie, jak wzburzyć fanów
"Chociaż wygląd i styl nowego zespołu, który zostanie zaprezentowany 3 marca, będzie zupełnie inny, z nowym malowaniem, subtelne akcenty marki BWT, a także logo BWT pozostaną cechą charakterystyczną Aston Martina" - ogłosił zespół.
Bolidy Aston Martina mają być pomalowane na zielono, bo takie barwy miała firma, gdy rywalizowała po raz ostatni w Formule 1 w roku 1960. Środowy komunikat oznacza jednak, że na zieleni znajdą się małe elementy różu i logotypy BWT.
- Jestem dumny, że mogę nadal wspierać ten wspaniały zespół ludzi i rozpocząć nową erę w historii tej ekipy, która oznacza powrót Aston Martina do F1. Widząc jak mocny sezon 2020 zaliczył zespół, wierzę, że nadchodzące lata będą jeszcze bardziej obiecujące. Dlatego chcemy wspierać podróż teamu na szczyt F1 - powiedział Andreas Weisenbacher, dyrektor generalny BWT.
Czytaj także:
Dlatego Orlen sponsoruje Kubicę i Alfę Romeo
Ile treningów dla Roberta Kubicy?
Czy Aston Martin odniesie sukces w F1? 
na Instagramie 
na Facebooku 
